Khamzat Chimaev odniósł drugie zwycięstwo w organizacji UFC w ciągu zaledwie 10 dni, totalnie deklasując Rhysa McKee.

Runda 1:

Po raptem dwóch sekundach, Khamzat Chimaev ruszył po sprowadzenie, które sfinalizował w 14 sekundzie. Rywal zamknięty pod siatką, oddał plecy zasłaniając wyłącznie głowę, inkasując mnóstwo ciosów od przeciwnika. Próbując wstać, Irlandczyk Północny oddawał plecy, desperacko próbował się bronić. Próba duszenia, Rhys McKee jednak dobrze wyszedł z uchwytu. Dosiad, po chwili zajęte plecy rywala, bombardowanie z góry, setki tysięcy ciosów spadały na głowę Irlandczyka Północnego, sędzia przerwał totalnie jednostronne lanie.