Danny Roberts (16-3) wygrał niejednogłośną decyzją sędziów (27:30, 29:28, 29:28) z debiutującym w organizacji Davidem Zawadą (16-4) po szalonej walce na gali UFC Fight Night 134 i zaliczył drugie zwycięstwo z rzędu.

Pierwsza połowa 1 rundy toczyła się w stójce, w której obaj zawodnicy wymieniali ciosy. Następnie David spróbował obalić Anglika, lecz ostatecznie wylądował na plecach i prawie do końca rundy to Roberts był na górze. Na sekundy przed gongiem 27-latkowi udało się złapać balachę, ale nie udało się jej wyciągnąć.

Drugą rundę mocno zaczął Zawada, który częściej trafiał i dwukrotnie obalił przeciwnika, ale w okolicach końca drugiej minuty, to Anglik przejął na chwilę inicjatywę i po tym jak udało mu się wstać przewrócił Sagata, który jednak po niedługim czasie znów znalazł się na górze. Na minutę przed końcem David spróbował gilotyny, lecz Anglikowi udało się z niej wyjść i znów wylądował na górze.

Trzecią rundę obaj zawodnicy zaczęli od wymian w stójce. Po rozpoczęciu drugiej minuty Zawada spróbował udusić Anglika, lecz udało mu się z niego wyjść i po niedługim czasie wylądować na górze. Do końca rundy walka zmieniała się jak w kalejdoskopie, raz przeważał jeden, raz drugi.