Obyło się bez niespodzianki w co-main evencie gali w Liverpoolu. Neil Magny w pierwszej rundzie odprawił Craiga White’a ciosami w parterze.

Craig White wszedł do pojedynku z krótkim wyprzedzeniem, zastępując kontuzjowanego Gunnara Nelsona. Nie zdołał on jednak postawić wystarczających warunków wymagającemu rywalowi w osobie Magny’ego. Pochodzący z Francji zawodnik w wywiadzie po walce przyznał iż aktualnie celuje w pojedynek z Kamaru Usmanem.