Sędziowie punktowi orzekli o zwycięstwie Anglika. Leon Edwards wygrał niejednogłośnie (28-29, 29-27, 29-28) z Gunnarem Nelsonem.

Nelson szybko docisnął oponenta do siatki i sprowadził go do parteru. Edwardsowi udało się wyjść z tarapatów. Sam zaszedł za plecy przeciwnika. Nie wykorzystał tego na poddanie. W stójce ostrożność przeważała.

W drugiej odsłonie „Rocky” sam spróbował przenieść pojedynek do dolnej płaszczyzny. Zawodnicy byli bardzo ostrożni w wymianach kickbokserskich. Pod koniec „Gunni” został trafiony łokciem w szczękę. Mogło to zakończyć starcie. Był mocno zamroczony, ale przetrwał.

Po przerwie, Islandczyk jeszcze odczuwał skutki zwarcie w ostatnich momentach wcześniejszej rundy. Nie do końca był w stanie słuchać się swojego narożnika. Był dociskany przez parę minut, lecz wyswobodził się i przewrócił przeciwnika. Zajął pozycję z góry. Anglik udanie robił pasywność, przez co nie zainkasował prawie żadnego ciosu.

Zobacz również: UFC on ESPN+5 Londyn – wyniki [NA ŻYWO]