Cynthia Calvillo zaliczyła udany debiut w dywizji muszej, pokonując na pełnym dystansie Jessicę Eye.

Runda 1:

Cynthia Calvillo aktywniejsza w stójce, karciła twarz rywalki głównie lewym ciosem, z kombinacji 1-2. Wymiany na ciosy proste, Jessica Eye także notowała sukcesy, trafiając oponentkę. Wysokie kopnięcie Cynthii. Próba ponowiona, choć tym razem była pretendentka do pasa kategorii muszej była w stanie przechwycić nogę rywalki. 

Runda 2:

Drugą rundę obie zawodniczki zaczęły podobnie, Jessica Eye chaotycznymi i niezbyt technicznymi ciosami starała się trafić przeciwniczkę, ta jednak mieszała kopnięcia z kombinacjami bokserskimi 1-2. Po minucie, Calvillo ruszyła po pierwsze w walce sprowadzenie, które początkowo Eye wybroniła klinczem i potraktowała przeciwniczkę kolanem, jednak finalnie wylądowała na plecach pod siatką. Jessica wstając, oddała plecy, gdzie rywalka próbowała się wpiąć i udusić, brakło jednak przełożenia nogi, lecz na twarz byłej pretendentki spadło mnóstwo ciosów.

Runda 3:

Trzecia runda, jak dwie poprzednie – w stójce wyglądała niemalże identycznie niczym poprzednie odsłony. Eye do swojego arsenału dołożyła niskie kopnięcia i starała się presją zamykać rywalkę na siatce. Obie fighterki z kombinacjami 1-2, większość jednak poza celem. Na nieco ponad minutę przed końcem środkowego starcia, Calvillo ponownie sprowadziła Eye do parteru, tam w pozycji bocznej podchwyciła głowę, Jessica jednak próbując wstać ponownie oddała plecy, gdzie Cynthia się wpięła. Kilka ciosów w wykonaniu meksykańsko-amerykańskiej zawodniczki. 

Runda 4:

Sprowadzenie do parteru tym razem nie zajęło Calvillo zbyt dużo czasu, sfinalizowała je bowiem już po 33 sekundach. Tam, w bliźniaczy sposób mało ogarnięta rywalka ponownie oddała plecy, dostając krótkie ciosy i łokcie. O dziwo, Eye wywinęła się z niedogodnej pozycji i zdołała powrócić do stójki. Cynthia ruszyła z ponowną próbą sprowadzenia, choć tym razem nieudaną. Niemrawa stójka z obu stron była raczej na korzyść byłej pretendentki do pasa.

Runda 5:

Calvillo nabrała wiatru w żagle i wyszła mocno ruchliwa i z wyraźną chęcią przypieczętowania ostatniej rundy na kartach sędziowskich. Eye w swoim stylu, machała ciosami jakby wiosłowała, rywalka dużo szybsza była w stanie sprawnie unikać chaosu byłej pretendentki do mistrzostwa. Na koniec walki, Calvillo zdołała na chwilę sprowadzić przeciwniczkę, jednak ta szybko wstała. Pojedynek zakończył się wymianami w stójce.

Sędziowie bez problemu wskazali Cynthię Calvillo jako zwyciężczynię, punktując 2x 49-46, 48-47.