Marcin Prachnio po raz trzeci poległ w pierwszej rundzie, prawdopodobnie żegnając się z największą organizacją MMA na świecie.

Runda 1:

Marcin Prachnio rozpoczął od dwóch niskich kopnięć. Mike Rodriguez presją zepchnął Polaka na siatkę, traktując go middlekickiem. Kolejne niskie kopnięcie wyprowadzone przez Marcina. Frontalne kopnięcie na tułów w wykonaniu Rodrigueza. Mocny lewy Polaka doszedł do głowy przeciwnika, poprawka wysokim kopnięciem! Rodriguez wszedł w dystans, łapiąc klincz, jednak Marcin dobrze obrócił pozycję, próbując kolan na uda i tułów. Rodriguez, gdy odwracał pozycję na swoją korzyść, odgryzał się tym samym.Łokieć Mike’a na rozerwanie klinczu! Prachnio padł na deski, Amerykanin dobił Polaka kilkoma uderzeniami z góry pozbawiając go przytomności. Sędzia przerwał walkę.