Zapraszamy do przejrzenia relacji i podsumowania z karty wstępnej gali UFC on ESPN 20 oraz obejrzenia najciekawszych akcji i skończeń.

135 lb: Ricky Simon (17-3) vs. Gaetano Pirrello (15-6-1)

Runda 1:

Presja wywierana przez Ricky’ego Simona od początku walki. Gaetano Pirrello powoli ustawiany na siatce, krótkimi ciosami przeciwnika. Niskie kopnięcie Gaetano. Prawy cios Simona, przeciwnik cofnął się na siatkę, skąd został bardzo łatwo sprowadzony. Pirrello próbował wstać, lecz Ricky szybko za nim pobiegł, zajmując plecy, następnie znajdując się w dominującej pozycji w uchwycie na siatce. Ciosy na uda Simona. Wyniesienie i grzmotnięcie o ziemię rywalem w wykonaniu Ricky’ego.

Pirrello wstał, lecz stale znajdował się w uchwycie rywala i plecami na ogrodzeniu. Bardzo szybki obrotowy łokieć Simona i ponowne sprowadzenie przeciwnika do parteru. Krótkie ciosy i łokcie z bocznej. Na zakończenie rundy, walka na chwilę powróciła do stójki, gdzie debiutujący w organizacji UFC zawodnik spróbował obrotówki, lecz przestrzelił.

Runda 2:

Obaj szybko zajęli środek oktagonu. Sporo niecelnych ciosów w wykonaniu Simona. Świetne kolano Pirrello idealnie doszło do głowy rywala. Ten nic sobie z tej akcji nie zrobił i konsekwentnie dążył do sprowadzeń spod siatki, które mu się udawały. Podczas wstawania, Pirrello był traktowany wieloma ciosami na twarz. Totalnie bezradny debiutant w organizacji UFC, po raz kolejny wysoko wyniesiony i położony na macie. Za każdym razem, jak Pirrello wstawał, po chwili kontroli w uchwycie pod siatką, był ponownie obalany. Simon poszukał duszenia trójkątnego rękoma z góry, które udanie sfinalizował, zmuszając przeciwnika do klepania.

125 lb: Zarrukh Adashev (3-3) vs. Su Mudaerji (14-4)

Runda 1:

Niskie kopnięcie Sumudaerjiego. Szarża Zarrukha Adasheva, boczne kopnięcie na głowę w wykonaniu Chińczyka. Presja wywierana przez Sumudaerjiego, która ustawiała powoli rywala na siatce. Niskie kopnięcie, po chwili wysokie w wykonaniu zawodnika z Chin. Uzbek próbował szarż, mieszając ciosy na głowę z tymi celowanymi w tułów. Niecelne sierpowe i cepy Adasheva. Niskie kopnięcie Sumudaerjiego, skrócenie dystansu i ciosy po stronie Zarrukha. Lowkick tym razem wyprowadzony przez zawodnika urodzonego w Uzbekistanie. Wysokie kopnięcie Chińczyka. Po chwili akcja ponowiona, Adashev czaił się na kontry, odpłacał się natomiast co jakiś czas niskim kopnięciem. Dobry lewy, którym Adashev złapał oponenta na odchyleniu. Niskie kopnięcie Chińczyka, szarża Adasheva, dobry prawy Sumudaerjiego. Lowkick Zarrukha.

Runda 2:

Kolejna szarża ciosami sierpowymi w powietrze w wykonaniu Adasheva, gdy akcję ponowił, zdołał dosięgnąć jednym ciosem bazującego na odchyleniach przeciwnika. Sumudaerji z frontalnym kopnięciem na korpus, po chwili noga zawodnika z Chin powędrowała nieco wyżej i dosięgnął twarzy Uzbeka dużym palcem prawej stropy. Próba sprowadzenia walki do parteru po stronie Zarrukha, natomiast nieskuteczna. Po chwili akcja ponowiona, ponownie nieudana, lecz Uzbek był w stanie wypłacić przeciwnikowi kilka ciosów. Wysokie kopnięcie Sumudaerjiego. Krótki prawy Adasheva sprawił, że przeciwnik stracił na chwilę równowagę, lecz szybko się pozbierał z kłopotliwej sytuacji. Adashev ani myślał przestać napierać i notował coraz więcej sukcesów, zyskując widoczną pewność siebie. Sumudaerji ze wstecznego skontrował solidnym prawym nacierającego Zarrukha! Adashev mocno podłączony, chwiał się na nogach! Chińczyk na chłodno nie ruszał za wszelką cenę, tylko czekał na kolejną okazję do kontry. Dwa przestrzelone proste zawodnika z Chin. Lewy krótki sierp i obszerny prawy po stronie Uzbeka. Niskie kopnięcie Sumudaerjiego, po chwili dwa wysokie.

Runda 3:

Niskie kopnięcie reprezentanta Chin na rozpoczęcie rundy. Adashev szukał mocnego ciosu z prawej ręki, Sumudaerji z latającym kopnięciem na głowę. Boczne wysokie kopnięcie zawodnika z Chin. Prawy zamachowy cep reprezentanta Uzbekistanu, daleko poza celem. Wysokie kopnięcie Zarrukha, niskie Sumudaerjiego. Zwarcie, wymiana na krótkie prawe ciosy. Niecelna obrotówka Chińczyka, przeleciała nad głową oponenta. 1-2 Uzbeka. Middlekick w wykonaniu Chińczyka, trzy ciosy w kombinacji oddane przez Adasheva. Krótkie prawe i lewy Sumudaerjiego, jab na tułów Adasheva, lecz przestrzelony. Middlekick zawodnika z Chin, przechwycony przez przeciwnika. Zryw z ciosami po stronie Zarrukha, ciosy proste ze wstecznego w wykonaniu reprezentanta Chin. Koniec walki.

Sędziowie jednogłośnie wskazali Sumudaerjiego jako zwycięzcę walki, punktując 2x 29-28, 30-27.

185 lb: Dalcha Lungiambula (11-2) vs. Markus Perez (12-5)

Runda 1:

Frontalne kopnięcie Markusa Pereza. Próba niskiego. Dalcha Lungiambula ustawiał powoli celownik i dobrze wymierzył, ruszając z kombinacją krótkich sierpów, która zepchnęła przeciwnika na siatkę. Kolejna szarża zawodnika z Afryki, po której wyniósł Brazylijczyka i grzmotnął nim o ziemię. Perez trzymał jednak głowę „Championa”, ale ten po dłuższym czasie sprawnie ją wyjął. Perez z dołu próbował przełożenia nóg w celu poszukania duszenia trójkątnego nogami, lecz siłowa i ciasna kontrola Lungiambuli uniemożliwiała mu jakąkolwiek ofensywę w tym aspekcie. Co jakiś czas, Dalcha traktował przeciwnika solidnym łokciem. Perez doszedł do siatki, skąd zdołał wstać do stójki, podchwycając jednocześnie głowę rywala. Lungiambula po raz kolejny oswobodził się z uchwytu, pozostawał jednak kontrolowany do końca rundy pod siatką. Przed gongiem, Markus zaryzykował nieroztropną obrotówką, którą próbował skontrować przeciwnik.

Runda 2:

Wysokie kopnięcia Brazylijczyka. Próba prawego krosa w wykonaniu zawodnika z Afryki. Dwa kopnięcia na korpus po stronie Pereza, które robiły wrażenie na „Championie”. Zrywy i niecelne akcje Lungiambuli. Szarża Dalchy powaliła Markusa, który od razu skręcił się do balachy, lecz nic z niej nie wyszło. Doczłapał się do siatki, tam Lungiambula zajął jego plecy, lecz popełnił błąd i wprawdzie wylądował w półgardzie, to przeciwnik miał z dołu podchwyconą rękę, szukając kimury! Spora przewaga siłowa pozwoliła Dalchy na wyjęcie kończyny z ciasnego zdawało się, uchwytu. Lungiambula przeszedł do pozycji bocznej, po chwili przeciwnik zepchnął go do półgardy. Łokcie w wykonaniu byłego mistrza organizacji EFC. Krótkie uderzenia na głowę i korpus po stronie Dalchy. Łokcie „Championa” mocno rozcięły czoło Brazylijczyka.

Runda 3:

Obaj wdali się w wymiany ciosami sierpowymi. Obrotówka na korpus w wykonaniu zawodnika z Brazylii, próba sprowadzenia spod siatki. Lungiambula dobrze się bronił. Perez z kolanami w klinczu, zerwał uchwyt obrotowym łokciem. Szarża Dalchy. Frontalne kopnięcie na korpus Pereza, szarża ciosami sierpowymi, ponowne złapanie klinczu pod siatką. Niskie kopnięcia po stronie Markusa. Lungiambula wyczekał odpowiedni moment i zerwał uchwyt ciosami sierpowymi, lecz rywal po chwili ponownie się kleił, szukając sprowadzenia za jedną nogę. Dobrze rozłożony środek ciężkości przez byłego mistrza organizacji EFC. W związku z brakiem aktywności ze strony Brazylijczyka, sędzia wznowił walkę na środku klatki, jednak Markus ponownie zapiął uchwyt pod ogrodzeniem, gdzie próbował początkowo pracować kolanami, następnie zaś zamulał i skupiał się na kontroli uchwytu. Obrotówka po stronie Pereza, sprowadzenie w kontrze w wykonaniu Dalchy. Koniec walki.

Sędziowie jednogłośnie wskazali Dalchę Lungiambulę jako zwycięzcę walki, punktując 3x 29-28 na jego korzyść.

125 lb: Francisco Figueredo (12-3-1) vs. Jerome Rivera (10-4)

Runda 1:

Frontalne kopnięcie na korpus po stronie Francisco Figueiredo, po chwili middlekick. Jerome Rivera także głównie kopał, choć skupiał się na okopywaniu nóg rywala. Brat mistrza kategorii muszej złapał klincz i dociskał przeciwnika do ogrodzenia, co jakiś czas wymierzając kolana na korpus. Rivera zerwał uchwyt krótkim łokciem i walka powróciła na środek oktagonu, gdzie Brazylijczyk starał się wywierać presję i konsekwentnie okopywał korpus oponenta. Tym razem to Rivera złapał klincz, z którego doskonale Figueiredo grzmotnął rywalem o ziemię. Jerome starał się z dołu poszukać neck cranka, niczym AJ McKee, lecz nieudanie. Amerykanin z krótkimi ciosami z dołu, Figueiredo spuszczał młoty i łokcie z nieco mniejszą częstotliwością, jednak zdecydowanie większą siłą i destrukcją. Walka powróciła do stójki z inicjatywy zawodnika z Brazylii, Rivera ponownie złapał uchwyt, z którego nic nie zdołał zrobić. Dobra kombinacja 1-2 Francisco, kopnięcia Rivery. Doskonałe sprowadzenie idealnie w tempo w wykonaniu brata mistrza dywizji muszej UFC. Rivera szybko wstał i próbował odwrócić je spod siatki na swoją korzyść, lecz nieudanie.

Runda 2:

Obaj ruszyli od początku drugiej rundy, Rivera próbował krzyżowego, lecz przestrzelił, po czym zaczął spamować niskimi kopnięciami, na co rywal odpowiedział tym samym. Kolejne udane sprowadzenie w wykonaniu Figueiredo. Rivera ponownie starał się podchwycić głowę przeciwnika, następnie wydostać się z uchwytu Brazylijczyka. Francisco skupiał się w dużej mierze na kontroli, nie zadając zbyt wielu ciosów. Łokieć z góry po stronie Figueiredo. Potężny młot z góry po wyprostowaniu pozycji. Rivera za wszelką cenę próbował wstać, lecz przewaga siłowa i dobra kontrola brata mistrza dywizji muszej skutecznie mu to uniemożliwiała. Upkicki z dołu w wykonaniu Rivery, niecelne. Walka powróciła do stójki. Amerykanin próbował wywierać presję, po chwili Figueiredo zapiął klincz i przeniósł walkę pod ogrodzenie, lecz Jerome odwrócił pozycję, traktując korpus oponenta kilkoma kolanami i stompami na śródstopie. Francisco czaił się na kontry. Rivera z kopnięciami na korpus, klincz pod siatką zapięty przez Figueiredo na zakończenie rundy.

Runda 3:

Próba niskiego kopnięcia Rivery, Figueiredo z latającym frontkickiem. Seria lowkicków w wykonaniu Amerykanina, mieszanie płaszczyzn kopnięć. Po raz kolejny, Francisco złapał klincz, który obrócił pod siatką oponent, nie na długo, Brazylijczyk bowiem sprowadził zawodnika z USA dobrym haczeniem. Rivera szybko powrócił do stójki, ponownie skupiając się na niskich kopnięciach i kombinacjach 1-2. Dwiema zdołał dosięgnąć głowy rywala, który ponownie poszedł w klincz pod siatkę. Rivera zdołał zająć plecy przeciwnika, po chwili przechodząc pozycję i wyprowadzając kolana na głowę Figueiredo. Ciosy barkiem w wykonaniu Amerykanina i odwrócenie losów, Francisco prawie zyskał plecy rywala, który dobrze się wybronił, próbując wskoczyć do gilotyny, lecz popełnił błąd i wylądował na plecach. Łokieć z krótkiego dystansu po stronie Brazylijczyka. Rivera mocno ruszył z ciosami i kolanami na głowę pod koniec rundy, Figueiredo przytomnie ponownie dążył do klinczu, po zerwaniu, Amerykanin trafił przeciwnika kilkoma mocnymi ciosami, zawodnik z Brazylii chwiał się na nogach, zdołał jednak sprowadzić walkę do parteru i prawie zajął plecy Rivery, który dobrze się wybronił. Zawodnicy wstali do stójki, znaleźli się w klinczu pod siatką, skąd jeszcze Figueiredo sprowadził rywala na kilka sekund przed końcem walki.

Po trzech rundach, sędziowie jednogłośnie wskazali Francisco Figueiredo jako zwycięzcę, punktując 3x 29-28.

155 lb: Mike Davis (9-2) vs. Mason Jones (10-1)

Runda 1:

Obaj zawodnicy od pierwszych sekund mocno na siebie ruszyli. Mike Davis próbował wysokich kopnięć i kombinacji na korpus i głowę, przeplatając je z lowkickami. Mason Jones próbował głównie lewego sierpa, jednak niekiedy zaprzęgał także do działania prawą rękę, składając kombinacje, co nie było łatwe za względu na sporą ruchliwość przeciwnika. Sporo haków i podbródkowych Davisa. W drugiej połowie rundy, Jones zaczynał zyskiwać nieco blasku, notując sukcesy w obszarze kopnięć, lecz przeciwnik nadal był nieuchwytny dla jego pięści. Jeden z podbródkowych doszedł do głowy Davisa, po którym ten natychmiast sprowadził walkę do parteru. Niepokonany oponent nie dał się tam jednak długo utrzymać i walka powróciła do stójki. Wysokie kopnięcie Mike’a, klincz złapany przez Masona. Davis szybko uciekł z niedogodnej pozycji. Jones z frontalnym kopnięciem, Davis zamknięty na siatce, gdzie zbierał ciosy, ale sprawnie obalił oponenta. Latające kolano w wykonaniu Davisa! Jones ustał cios.

Runda 2:

Davis sprawnie składał kombinacje, mieszając płaszczyzny ciosów. Wyprzedzał rywala nie tylko celnością, ale także szybkością. Świetne niskie kopnięcie Amerykanina posłało rywala na deski, skąd jednak szybko wstał, mimo próby kontroli w wykonaniu Mike’a. Podbródkowy i prawy Davisa. Amerykanin zamknięty na siatce, gdzie zbierał sporo ciosów od Jonesa. Przeciwnik opierał defensywę wyłącznie na ruchu głową, co w pozycji na ogrodzeniu było zgubne. Próba obrotówki na korpus Jonesa, łokieć! Mason zaczynał sobie coraz śmielej poczynać, nie czując zagrożenia ze strony rywala, którego dopadało zmęczenie i skutki rozbicia wieloma zainkasowanymi ciosami. Davis starał się wprawdzie odpowiadać na ciosy przeciwnika, jednak coraz częściej cofał się na ogrodzenie, gdzie był łatwym celem wobec braku gardy i bazowaniu wyłącznie na balansie. Próba latającego kolana w wykonaniu Walijczyka, jednak nieco poza celem. Kombinacja ciosów na tułów i głowę po stronie Davisa! Sporo ciosów dochodziło do celu! Jones przechwycił kopnięcie rywala, co wykorzystał do sprowadzenia walki, zadał kilka ciosów młotkowych, lecz nie zdołał skończyć Amerykanina.

Runda 3:

Krótkie ciosy „Smoka”, kombinacje z mieszaniem płaszczyzn w wykonaniu Davisa. Wysokie kopnięcie Amerykanina, próba sprowadzenia walki do parteru po stronie Jonesa, lecz nieudana. Mike przez chwilę zamknięty na siatce, tym razem jednak sprawniej powrócił na środek oktagonu, gdzie ostrzeliwał twarz rywala kombinacjami. Niepokonany zawodnik próbował krótkich ciosów i łokci z bliskiego dystansu. Frontalne kopnięcia na korpus w wykonaniu Davisa, kolano i haki po stronie Jonesa. Obrotówka na korpus, 1-2 Amerykanina. Walijczyk spróbował obalić przeciwnika, lecz nieskutecznie. Davis podrażniony próbą zapaśniczą oponenta, mocno ruszył i zanotował w końcówce rundy wiele sukcesów. Klincz pod siatką, ciosy podbródkowe w wykonaniu Masona. Łokieć, backfist, kolano. Davis odpowiedział krótkim łokciem i spróbował obalenia, aby przybić pieczątkę na rundzie z numerem 3, jednak nieudanie. Jones wykorzystał sytuację do wyprowadzenia kolan na tułów i ciosów na zamkniętego pod siatką rywala.

Sędziowie jednogłośnie wskazali Mike’a Davisa jako zwycięzcę walki, punktując 3x 29-28. Dla Masona Jonesa to pierwsza porażka w karierze.

Poniżej statystyki walki:

135 lb: Umar Nurmagomedov (13-0) vs. Sergey Morozov (16-4)

Runda 1:

Próba wysokiego kopnięcia w wykonaniu Umara Nurmagomedova, przestrzelona. Poprawienie niskim kopnięciem. Sergey Morozov skupiał się głównie na boksie i wieloma uderzeniami był w stanie dosięgnąć głowy rywala. Dobra kombinacja 1-2 w wykonaniu Kazacha. Zmiany pozycji w wykonaniu Umara, sprawne pójście po nogi. Morozov dobrze się wybronił, jednak Rosjanin bardzo sprawnie znalazł się za jego plecami. Sergey przeniósł walkę pod siatkę, by tam łatwiej oswobodzić się z uchwytu przeciwnika, jednak ten obalał go raz za razem, nieustannie mając zapiętą klamrę. Nurmagomedov pozwolił rywalowi wstać, tam starał się wyprowadzić celne wysokie kopnięcia, lecz większość z nich nie dochodziła do celu. Klamra pod siatką zapięta tym razem przez zawodnika z Kazachstanu. Na zakończenie rundy, Nurmagomedov przypieczętował przewagę udanie sprowadzając przeciwnika do parteru i kontrolując go do gongu.

Runda 2:

Potężne niskie kopnięcie w wykonaniu Umara! Po chwili poprawka wysokim, przeciwnik mocno naruszony! Rosjanin ruszył w celu szybkiego skończenia walki, ale Morozov przetrwał trudności. Wysokie kopnięcie, a następnie celowane na korpus w wykonaniu Nurmagomedova. Lewy sierpowy, lowkick. Morozov bez odpowiedzi na ciosy rywala. Kolejne udane sprowadzenie w wykonaniu Rosjanina, błyskawiczne zajęcie pleców, tym razem jednak oponent szybciej oswobodził się z uchwytu. Umar szybko ponowił akcję i tym razem nie wypuścił pozycji tak łatwo. Nurmagomedov sprawnie poszukał duszenia zza pleców, łatwo przekładając rękę pod brodą rywala. Morozov stracił na chwilę przytomność, co dało znak sędziemu, aby przerwać pojedynek.

125 lb: Manon Fiorot (6-1) vs. Victoria Leonardo (8-3)

Runda 1:

Manon Fiorot skupiała się głównie na niskich kopnięciach, Victoria Leonardo próbowała kombinacji bokserskich połączonych z middlekickami. Boczne kopnięcia na tułów po stronie zawodniczki z Francji. Celne 1-2 w jej wykonaniu. Mnóstwo kopnięć na kolano ze strony Fiorot. Leonardo za każdym razem, jak ruszała z ciosami na oponentkę, nadziewała się na kontry. Francuzka coraz częściej zapinała tajski klincz, traktując mocnymi kolanami tułów Amerykanki. Świetny prawy na zerwanie uchwytu, po chwili obrotówka na korpus. Bardzo kreatywna zawodniczka z Francji. Kolejna celna kombinacja 1-2 Fiorot mocno zachwiała rywalką! Manon była blisko zakończenia pojedynku, agresywnie ruszyła na przeciwniczkę, przestrzelając jednak obrotówką. Kolana, kolejne celne ciosy, Leonardo jakimś cudem wytrzymała trudne chwile.

Runda 2:

W drugiej rundzie, Leonardo zdawała się odzyskać nieco wiatru w żaglach, próbując kopnięć na różnych płaszczyznach, nadal jednak zbierała mnóstwo ciosów od swojej oponentki, która była w świetnej formie. Po zainkasowaniu kilku uderzeń, Amerykanka ruszyła rozpaczliwie po nogi, natomiast nie zdołała obalić zawodniczki z Francji. Bliżej końca rundy, to Fiorot sprowadziła rywalkę, choć niewiele zdołała zrobić z góry. Po powrocie do stójki, Francuzka zasypała Leonardo gradem ciosów pod siatką, po celnym wysokim kopnięciu, który rozpoczął dzieło zniszczenia, sędzia uznał, że nie ma sensu kontynuować pojedynku i przerwał walkę, oszczędzając nieco zdrowia Amerykance.