Colby Covington zmusił Tyrona Woodleya do ryku bólu w piątej rundzie.

Runda 1:

Praca lewą ręką Woodleya, mająca na celu wyczucie dystansu. Mocny sierpowy Covingtona, który jednak nie doszedł do celu. Niskie kopnięcia byłego mistrza. Udane sprowadzenie Colby’ego. Krótkie ciosy lądowały na głowie Tyrona. Były mistrz zdołał wstać do stójki i rozerwać klincz, był jednak ustawiony na siatce. Ciosami prostymi, Woodley wyszedł jednak z opresji. Sierpowe „Chaosa”, torujące drogę do ponownego złapania klinczu. Woodley z dobrymi pochwytami. Rozerwanie łokciem w wykonaniu Colby’ego. Kolejne wejście w klincz po stronie Covingtona.

Runda 2:

Dobra szarża Woodleya na rozpoczęcie rundy. Covington z kopnięciami. Tyron ponownie zepchnięty na siatkę, gdzie Colby złapał klincz. Po chwili kontroli, uchwyt zerwał. Woodley z nieśmiałą próbą sprowadzenia, którą skontrował Colby własną próbą, jednak przeciwnik dobrze odrzucił biodra. Podchwycona głowa „Chaosa”, lecz niewiele z tego wyszło. W stójce, ponownie Colby rozdawał karty, zaciągając oponenta ponownie pod ogrodzenie. Woodley jednak tym razem dość szybko wyswobodził się z uchwytu, ponownie natomiast będąc plecami ustawionym na siatce. Były mistrz powrócił na środek oktagonu, ciosami prostymi. Chwilę później, Covington ponownie zepchnął rywala na siatkę, ten jednak superman punchem wyszedł z opresji, po chwili ciosem przestawiając zapędy klinczerskie rywala.

Runda 3:

Wymiana na ciosy sierpowe w wykonaniu obu zawodników. Próba kontry Woodleya, choć rywal wsadził mu palec w oko. Przerwa. Walka wznowiona. Tyron mocno ruszył, przeciwnik nie pozostawał jednak dłużny. Prawy Colby’ego. Kolejne zepchnięcie i złapanie klinczu pod siatką w wykonaniu „Chaosa”. Niewiele akcji, wyłącznie jednostronna kontrola po stronie Covingtona.

Runda 4:

Wysokie kopnięcie Covingtona na rozpoczęcie pierwszej rundy. Woodley ponownie zepchnięty na siatkę, gdzie Covington natychmiast złapał klincz i tam kontrolował byłego mistrza. Udane sprowadzenie w wykonaniu byłego tymczasowego mistrza dywizji półśredniej, obijanie tułowia i głowy krótkimi ciosami w wykonaniu „Chaosa”. Niezwykła pasywność Woodleya. Mocne rozcięcie byłego mistrza pod okiem.

Statystyka ciosów w tym pojedynku? 113:2 na korzyść Covingtona…

Runda 5:

Już od początku piątej rundy ponownie ruszył Colby, spychając przeciwnika na siatkę. Ten próbował złapać gilotynę, Covington jednak brnął uparcie w obalenie. Były mistrz wkładał wszystkie siły w uchwyt. Woodley wrzeszczał z bólu, a cóż takiego się stało?