Dana White w wywiadzie po gali UFC Fight Night 124 w St. Louise przyznał, że kolejnym kandydatem do walki o pas wagi półśredniej jest Rafael dos Anjos. Takie plany z pewnością nie spodobają się aktualnemu mistrzowi, Tyronowi Woodely’owi, który od dawna lobbuje za pojedynkiem z GSP.

W wywiadzie dla stacji F1 Dana White poinformował, iż oczywistym kandydatem do następnego title shota w dywizji półśredniej jest Rafael dos Anjos (28-9), a walka powinna odbyć się natychmiast po tym, jak Tyron Woodley (18-3-1) wykuruje się po przebytej operacji ramienia:

Jak tylko Woodley będzie zdrowy, to oczywiście walka z RDA będzie tą do zorganizowania. Zwłaszcza  po tym, co zaprezentował w pojedynku z Robbiem Lawlerem. Czekamy tylko, aż tyron będzie całkowicie zdrowy.

Tymczasem Woodley nadal chce walczyć z Gerogesem St.-Pierrem (26-2), który niedawno zwakował pas wagi średniej tuż po jego zdobyciu i postanowił skupić się na swoim zdrowiu. Nie jest zatem pewne, kiedy i czy w ogóle wróci do oktagonu.

Jeśli on dalej chce walczyć, to musi się ze mną spotkać i porozmawiać.

stwierdził White.

Jeśli do powrotu GSP nie dojdzie, to Woodley będzie prawdopodobnie musiał zawalczyć z RDA bez zbędnego szemrania.

Zobacz także: UFC on Fox 26: Rafael Dos Anjos zdominował Robbiego Lawlera na pełnym dystansie

 

źródło: MMAjunkie.com