Derrick Lewis zafundował niesamowicie ciężki nokaut Curtisowi Blaydesowi, nokautując swojego rodaka w drugiej rundzie.

Runda 1:

Spory dystans od początku walki. Luźne chodzenie na nogach w wykonaniu Curtisa Blaydesa, niskie kopnięcie w jego wykonaniu. Gdy „Razor” skrócił dystans, został potraktowany mocnym prawym przez Derricka Lewisa, po którym Curtis się nieco zachwiał i uważniej starał się skracać dystans. Dobry prawy cep Lewisa, próba odpowiedzi prostymi Blaydesa. „Czarna Bestia” zamknięty na siatce. Niskie kopnięcie Blaydesa. Wysokie po stronie Lewisa, po chwili frontalne. Zamachowe sierpowe ciosy Derricka, lewy przeciwnika. Kolejne niskie kopnięcie wylądowało na wykrocznej nodze Lewisa. Lewy prosty Blaydesa, zamachowe cepy przeciwnika, dobra kontra prawym i niskie kopnięcie „Razora”. Podbródkowy, łokieć i kolano po stronie Blaydesa! Kolejne niskie kopnięcie Curtisa. Lewy zawodnika z Elevation Fight Team, nieintencjonalnie wsadzony palec w oko. Chwila przerwy, po wznowieniu, Lewis spróbował wysokiego kopnięcia, rywal próbował odpowiedzieć długim prostym.

Runda 2:

Presję od początku drugiej rundy wywierał Blaydes, zasypując oponenta obszernymi ciosami. Złapany klincz przez „Razora”, lecz niewiele z niego wynikło, Curtis próbował rozerwać chwyt łokciem. Potężny podbródkowy Derricka doszedł do głowy przeciwnika! Dobicie w parterze, Blaydes nieprzytomny na deskach!