W wyniku (nie)intencjonalnego faulu Leona Edwardsa na początku drugiej rundy i niezdolności Belala Muhammada do kontynuowania walki, main event zakończył się wynikiem no-contest.

Runda 1:

Krótki lewy prosty w wykonaniu Belala Muhammada. Kopnięcia Leona Edwardsa, szarża ciosami prostymi w wykonaniu Palestyńczyka. Spora ruchliwość zawodnika z Anglii. Prawy prosty Edwardsa doszedł do głowy rywala, po którym „Rocky” ruszył po sprowadzenie. Klincz pod siatką, Muhammad obrócił pozycję i doskonale zerwał uchwyt łokciem. Prawy na środku oktagonu wyprowadzony przez zawodnika reprezentującego Palestynę. Wysokie kopnięcie Anglika doszło do głowy rywala! Muhammad zatańczył, Leon ruszył z ciosami, lecz nie zdołał skończyć pojedynku, szukając po raz kolejny zapasów pod ogrodzeniem, które doskonale kontrował Belal. Rozerwanie, walka ponownie na środku oktagonu. Edwards wykorzystując przewagę zasięgu, dosięgnął twarzy przeciwnika długim lewym. Middlekick Palestyńczyka. Headkick Belala. Krótkie lewe Palestyńczyka, długie w wykonaniu Edwardsa, które co rusz dochodziły do celu. Na zakończenie rundy, Edwards spróbował jeszcze obalenia, które nie doszło do skutku. Obrotówka, poza celem po stronie Muhammada.

Runda 2:

Anglik, pomimo poprzedniego upomnienia, rozpostartymi palcami w stronę twarzy przeciwnika, zawadził o oko, po czym Muhammad wył z bólu i się popłakał, nie mogąc dojść do siebie.

Walka została uznana za nieodbytą. Belal Muhammad stwierdził, że nie widzi nic na prawe oko…