Montana De La Rosa nie dała żadnych szans Ariane Lipski, deklasując Brazylijkę w parterze.

Runda 1:

Kopnięcie Montany De La Rosy. Krótki cios na korpus w wykonaniu Ariane Lipski. Dobry prawy sierpowy Brazylijki. Szarża krótkimi uderzeniami Amerykanki, w celu zwarcia, lecz nieudane. Przestrzelone ciosy Lipski, prawy sierpowy De La Rosy. Zamachowy prawy Montany, lecz wybroniony przez przeciwniczkę. Udane sprowadzenie w wykonaniu zawodniczki z USA. Mocne rozcięcie na twarzy Lipski po jednym z łokci rywalki. Ciosy łokciami i krótkie uderzenia zawodniczki z Ameryki.

Runda 2:

Szybkie i bezproblemowe sprowadzenie De La Rosy na rozpoczęcie drugiej rundy. Lipski szukała skrętówki pod siatką, do której doszła w celu powrotu do stójki. Montana jednak miała pojęcie w przeciwieństwie do Luany Caroliny o grze parterowej, co wykorzystała do poprawienia pozycji w parterze – doszła do bocznej. Lipski wprawdzie aktywnie pracowała z dołu, próbując nawet poddania kimurą, jednak dała rywalce dojść do dosiadu, gdzie Amerykanka zasypała ją niezliczoną ilością ciosów łokciami i pięściami. Sędzia zlitował się nad bezbronną i bezradną Ariane i przerwał walkę.

W ten sposób, Ariane Lipski poniosła czwartą porażkę w UFC na raptem dwa zwycięskie boje.