Po wypadnięciu Chrisa Weidmana z walki mistrzowskiej, Uriah Hall był jednym z zawodników, którzy oferowali swoje usługi jako zastępstwo w starciu z Lukiem Rockholdem. Po wybraniu Michaela Bispinga, Hall nie krył swojego zdenerwowania.

Uriah Hall miał walczyć na zeszłotygodniowej gali UFC 198 z Andersonem Silvą, jednak do starcia nie doszło ze względu na kontuzję Brazylijczyka. Bisping powraca po lutowej wygranej z Silvą.

[Luke Rockhold] wiedział, że jestem po pełnym obozie przygotowawczym, więc Bisping był łatwiejszą opcją na dwa tygodnie przed walką.

 

Hall jest jednym z finalistów 17 sezonu programu The Ultimate Fighter i w klatce UFC walczył już 9 razy. W swojej poprzedniej walce przegrał na punkty z Robertem Whittakerem, na co zwrócili mu uwagę fani na Twitterze.

Porażka nie znaczy nic, rankingi ne znaczą nic. To tylko liczby. Jestem ponad tym, Wy też powinniście.

 

Ostatecznie na gali UFC 199, która odbędzie się 4 czerwca, w walce wieczoru zmierzą się Luke Rockhold i Michael Bisping.