Vitor Belfort pokonał na punkty Nate’a Marquardta na UFC 212 i wygrywa ostatnią walkę w aktualnym kontrakcie z UFC. W rozmowie z Brianem Stannem po walce zapewnił jednak, że przedłużył kontrakt o 5 kolejnych walk!

Pierwsza minuta starcia to wzajemna wyczuwanie się zawodników. Chwilę później Marquardt zdobył obalenie, jednak będąc w gardzie, bez żadnej pracy, sędzia podniósł walkę do stójki. Z dużym szacunkiem do swoich umiejętności i chłodną głową obaj toczyli tę rundę, trzymając ręce wysoko i pracując przeważnie pojedynczymi kopnięciami.

Podobnie toczyła się druga odsłona, tyle, że w szybszym tempie. Po minucie Marquardt trafił Belforta highkickiem, jednak walka trwała dalej. Nieco później napierający Brazylijczyk trafił Maquardta i zapędził go pod siatkę, gdzie uruchomił szybkie kombinacje, z których jest znany. Rywala nie udało się jednak skończyć.

W trzeciej rundzie padło najmniej ciosów. Zawodnicy wzajemnie częstowali się kopnięciami na różne płaszczyzny. Ostatnie 90 sekund należało już do Belforta. Zamienne kopnięcia na głowę i wątrobę, oraz obrony obaleń zabrały koncepcję na walkę Marquardtowi.

Vitor Belfort pok. Nate’a Marquardta jednogłośną decyzją (29-28, 29-28, 29-28):