Alexander Volkov (33-9) w walce wieczoru na UFC Vegas 30 przegrał z Cirylem Gane’m (9-0). Francuz zdominował przeciwnika, a sam Volkov po starciu przyznał, że Gane był dla niego wyzwaniem.

Rosyjski zawodnik nie wynajduje dla siebie żadnych wymówek i akceptuje wynik starcia, chociaż jego zdaniem punktacja sędziowska zbyt przeważała na korzyść przeciwnika (50-45, 50-45, 49-46).

Na swoich mediach społecznościowych napisał:

„Nie wszystkie bitwy prowadzą do jasnego zwycięstwa. Walka była wymagająca i wyrównana, choć po ponownym obejrzeniu, moja wygrana nie była tak bliska, jak początkowo mi się wydawało. Patrzyłem na to z innej perspektywy. Nie ma znaczenia czy przegrywasz, czy nie, chodzi o to, że po prostu nie wygrałeś. Mam wiele rzeczy do ulepszenia, mam nad czym pracować. Tak to wygląda, każdy ma swoją drogę, którą podąża. Dziękuję wszystkim, którzy są blisko. Powrócę najszybciej, jak to tylko możliwe!”

Volkov stoczył dla UFC 10 pojedynków – w sumie 7 zwycięstw i 3 porażki. W swojej karierze dla największej organizacji wygrywał m.in. z Alistairem Overeemem (47-19) czy Fabricio Werdumem (24-9).

źródło: bjpenn.com