W miniony weekend odbyło się KSW 58. Na tej gali doszło do interesującego starcia w kategorii półśredniej, w którym Shamil Musaev (15-0) pokonał na punkty Urosa Jurisica (11-1).

Słoweniec na swoim Instagramie umieścił wpis, gdzie między innymi podziękował osobom które wspierały podczas przygotowań do tej walki. Dodał, że nie czuje się przegranym w tym boju i cały czas uważa, że jest numerem 1 w KSW w wadze półśredniej. Ponadto krótko odniósł się do ataku Rosjanina na jego osobę w wielkiej awanturze pomiędzy oboma narożnikami, która odbyła się po tym pojedynku.

„Niestety moja ostatnia walka nie poszła zgodnie z planem, miałem zły występ i nie mam żadnych wymówek! Chciałbym podziękować wszystkim, którzy wspierali mnie w przygotowaniach do tej walki. Czułem się niesamowicie, ale w samym starciu kilka rzeczy nie zagrało. Mój przeciwnik pracował w dystansie, co sprawiło, że zgodnie z zasadami MMA tej nocy był po prostu lepszy! Uważam, że ten człowiek mnie nie pokonał, zwłaszcza biorąc pod uwagę jego zachowanie po walce. Nie miałem złych zamiarów i myślałem, że on chce mnie przytulić. Ale w chwili, gdy podszedł do mnie, zobaczyłem w jego oczach coś dziwnego. Resztę pewnie widzieliście lub sobie to obejrzycie. W każdym razie na podstawie jego działań po walce i „wygranej” bez obrażeń, wierzę, że zasługuję na rewanż w przyszłości, aby pokazać, że jak się poprawię, to wygram! Nadal uważam, że jestem numerem jeden w wadze półśredniej @ksw_mma i prędzej czy później udowodnię to! Jeszcze raz przepraszam za mój zły występ wszystkim, którzy mnie wspierali i w 100% wierzyli w moje zwycięstwo. DZIĘKUJĘ WSZYSTKIM! Wrócę tysiąc razy lepszy i inteligentniejszy. Nie mogę się doczekać kolejnej walki! Dajcie mi znać, kiedy i z kim, a ja będę gotowy.”

Uros Jurisic jest cenionym zawodnikiem w europejskim MMA. Brał udział w programie The Ultimate Fighter 21, gdzie został wypunktowany przez Luiza Firmino (20-10). Walczył dla takich organizacji jak: CFC, Titan FC czy Bellator.

Zobacz także: Aktualizacja rankingu polskich zawodników MMA. Powrót Davida Zawady, debiut Marty Waliczek w P4P kobiet

źródło: Instagram