Wiking, Emil Meek, trolluje Mike Perry’ego. Celem jest walka na UFC 218

źródło: BJpenn.com

Ostatni żyjący Wiking i pyskaty młodzian specjalizujący się w nokautach wymieniają w ostatnich dniach prowokacyjne wiadomości za pośrednictwem mediów społecznościowych. Dyskusję zaczął Meek, ale Perry nie pozostał mu dłużny.

Cel wydaje się być jasny: dostać się na kartę UFC 218, w grudniu. Jako młodzi i nowocześni zawodnicy, obaj panowie robią dzielnie grunt pod ewentualną walkę za pośrednictwem mediów społecznościowych:

 

 

Mike Perry (11-1) ma za sobą dwa pewne zwycięstwa przez KO łokciami w drugiej (z Jakem Ellengergerem) i pierwszej (z Alexem Reyesem) rundzie. Zdążył już wyzwać do boju Robbiego Lawlera, ale nie byłby sobą, gdyby nie odpowiedział na zaczepki Wikinga.

Z kolei Emil Weber Meek (9-2) nie walczył od grudnia 2016 roku, gdy w debiucie w organizacji UFC, po mocnej stójkowej bitwie pokonał Jordana Meina jednogłośną decyzją sędziów.

Dywizja półśrednia w UFC jest napakowana mocnymi nazwiskami, więc nie trudno o dobre zestawienia. Jednym z nich byłaby z pewnością walka Meeka z Perrym. Czy uda się ją dograć do UFC 218, czyli przedostatniej numerowanej gali w tym roku, którą zaplanowano na 2 grudnia? Póki co ogłoszono tylko 4 pojedynki na to wydarzenie, więc z pewnością jest na to szansa.

 

źródło: Twitter, facebook