Na UFC 237 pas dywizji słomkowej kobiet zyskał nową właścicielkę. Jessica Andrade (20-6) w drugiej rundzie starcia brutalnie znokautowała dotychczasową mistrzynię – Rose Namajunas (8-4).

W odpowiedzi na wynik walki od razu głos zabrała Joanna Jędrzejczyk (15-3), która swego czasu również nosiła złoto UFC na biodrach. Nasza rodaczka wyraziła chęć pojedynku z Andrade, z którą już kiedyś wygrała.

Sama mistrzyni również stwierdziła, że mogłaby rozważyć takie zestawienie.

Dan Lambert – właściciel klubu American Top Team, w którym na co dzień trenuje Jędrzejczyk, oświadczył:

Joanna zaliczyła pewne zwycięstwo z Jessicą, która już wcześniej mówiła, że chciałaby się zrewanżować za tę przegraną. Nie wiem, co siedzi w głowie UFC. Mogą jej dać tę walkę, ale równie dobrze mogą jej odmówić.

Dodał również:

Wróciła do treningów, ale nie ma presji, by szybko wrócić do oktagonu. Wszystko robi po swojemu i nie musi walczyć, jeśli nie czuje, że teraz jest jej moment.

Jednocześnie Lambert zapewnia, że nie widzi dla Jędrzejczyk innej walki, jak właśnie o tytuł.

źródło: bjpenn.com