Rezultat walki Chasa Skelly’ego z Bobby’m Moffettem, po prawie dwóch latach został zmieniony na 'no contest’.
Zawodnicy spotkali się ze sobą w klatce UFC, w listopadzie 2018 roku. Doszło wtedy do ogromnej kontrowersji. W drugiej rundzie Bobby Moffett zapiął ciasne duszenie, jednak Chas Skelly dobrze się bronił, uciekając z nogami. W pewnym momencie sędzia stwierdził, że „Scrapper” stracił przytomność i przerwał pojedynek, co spotkało się z szybkimi protestami przegranego.
Bobby Moffett gets the 2nd round win by…TKO 😅 pic.twitter.com/PIJQoimmg9
— FOX Sports: UFC (@UFCONFOX) November 11, 2018
Jak poinformował za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych sam zainteresowany, interwencja Stanowej Komisji Sportowej w Kolorado w tej sprawie zakończyła się uznaniem pojedynku za 'no contest’.
My fight against Bobby Moffett got overturned to a “No Contest”! Thank you to the Colorado Athletic Commission for giving me a fair shake! That was the right call. #UFC @ufc @sherdogdotcom
— Chas Skelly (@ChasSkelly) June 24, 2020
„Mój pojedynek przeciwko Bobby’emu Moffettowi został uznany za 'no contest’! Wielkie podziękowania należą się Stanowej Komisji Sportowej w Kolorado za zajęcie się tą sprawą! To był właściwy telefon.”
Po tym incydencie 35-latek zawitał w oktagonie jeszcze tylko raz. Na gali UFC on ESPN+ 16, we wrześniu ubiegłego roku zwyciężył przez jednogłośną decyzję sędziów z Jordanem Griffinem.
Zobacz także: Gillian Robertson chętna na walkę z Antoniną Schevchenko
Źródło: Twitter