Zawodnik kategorii lekkiej UFC – Jared Gordon (15-3) spędzał miłą noc z rodziną w Chicago, dopóki nie zaczepił go nieznajomy z kijem bejsbolowym w ręku.

Wszystko zaczęło się od naklejki z napisem ” I  Love Crack Whores” . Gordon chciał nagrać filmik z tą naklejką, ale został zaatakowany przez kierowce BWM, który z kijem bejsbolowym w ręku groził zawodnikowi i jego rodzinie.

Całą historię zawodnik opisał na swoim Instagramie:

„Zeszłej nocy świetnie bawiłem się z rodzicami, kuzynką i jej mężem. Kiedy wracaliśmy do hotelu, zauważyłem samochód z naklejką, na której widniał napis ” I love crack whores” . Zatrzymałem się, żeby zrobić z tego relację na instastory, a koleś wysiadł z samochodu, wziął kij z bagażnika i ruszył na mnie, i męża kuzynki.Obezwładniliśmy go, zrobiliśmy to tak, by go nie uderzyć. Nadepnąłem mu jednak na szyję, a on odpłynął na kilka sekund… zabawna noc w wietrznym mieście.”

„Flash” w organizacji UFC jak dotąd stoczył 5 pojedynków. Trzy razy wychodził zwycięsko z oktagonu. Ostatni raz wystąpił na gali UFC on ESPN 3, gdzie pokonał Dana Moreta jednogłośną decyzją sędziów.

źródło: bjpenn.com | Instagram