Gerald Meerschaert zdradził, że zrobi wszystko, aby doprowadzić do pojedynku rewanżowego z Khamzatem Chimaevem.

Gerald Meerschaert miał okazję zmierzyć się z Khamzatem Chimaevem na gali UFC Fight Night 178, gdzie „Borz” zwyciężył przez nokaut w siedemnastej sekundzie pojedynku. Ta porażka bardzo zabolała Amerykanina, który stwierdził, że zrobi wszystko, aby doprowadzić do starcia rewanżowego.

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

Naprawdę nie lubię tego faceta. Nie mogę konkretnie stwierdzić dlaczego, ale jest w nim coś, co mi się nie podoba. On chyba mnie też nie lubi. Podczas naszego pojedynku nie zrobiłem niczego z tego, co powiedziałem i to pozostawia złe wrażenie. Dlatego zamierzam zrobić, co tylko będzie trzeba, aby doprowadzić do pojedynku rewanżowego, a w końcu do tego dojdzie.

Dla Meerschaerta przegrana z Chimaevem była drugą porażką z rzędu. Natomiast „Borz”  wciąż pozostaje niepokonany i dzięki zwycięstwu nad Amerykaninem przedłużył swoją serię do dziewięciu wygranych z rzędu.

Chcielibyście zobaczyć rewanż pomiędzy oboma zawodnikami?

Zobacz także: Scott Coker jest zainteresowany zorganizowaniem pojedynku Lima vs. Page 2

źródło: bjpenn.com