Gala ACA 114 odbędzie się 26. listopada w Łodzi. W karcie walk zaplanowano pojedynki z udziałem aż dziesięciu Polaków. Kto zawalczy o utrzymanie w ACA?

Gala ACA 114 będzie drugą galą ACA w Łodzi w tym roku, a dziesiątą zorganizowaną przez rosyjską organizację w Polsce.

Przyzwyczailiśmy kibiców do wysokiego poziomu sportowego i kapitalnych walk, ale tym razem widowisko jeszcze zyska ze względu na stawki pojedynków. Jedni będą walczyć o utrzymanie w ACA, inni o pozycje w rankingu oraz najwyższe trofea. Nie zabraknie też nowych nazwisk. Każdy pojedynek to osobna ciekawa historia i już nie możemy się doczekać reakcji naszych fanów, których czeka prawdziwa uczta w MMA.

mówi Baysangur Edelbiev, przedstawiciel ACA w Polsce.

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

Na karcie walk listopadowej gali ACA 114 zaplanowano pojedynki z udziałem aż dziesięciu zawodników z Polski. O tym kogo zobaczymy w klatce najmocniejszej organizacji MMA w Europie przekonamy się w kolejnych tygodniach.

Rosyjska organizacja po raz pierwszy spotkała się z polskimi fanami w 2015 roku w Płocku. Była to wówczas 13. gala organizacji i pierwsza zorganizowana zagranicą. Dziś ACA ma na koncie przeszło 100 gal na całym świecie, w tym dziewięć w Polsce. W sierpniu odbyła się gala ACA 109 w Łodzi. W walce wieczoru sporą niespodzianką było zwycięstwo Rafała Haratyka nad Piotrem Strusem. Haratyk zgarnął dodatkowy bonus w wysokości 5000$, którym organizacja premiuje zawodników walczących na kontraktach za zwycięstwo przed czasem.

Zobacz także: UFC on ESPN+38 z udziałem Mateusza Gamrota – pełna karta walk. Gdzie i jak oglądać?

ACA 114 odbędzie się w czwartek, 26. listopada, w klubie Wytwórnia w Hotelu Double Tree by Hilton w Łodzi. Transmisja gali będzie dostępna w systemie PPV.

Informacja prasowa

Poprzedni artykułRola vs. Porażyńska na gołe pięści na GENESIS
Następny artykułMagomed Ismailov vs. Ivan Shtyrkov na ACA 115
Zakochana w MMA od chwili, gdy na gali KSW 13 w 2010 r. zobaczyła Krzyśka Kułaka wjeżdżającego do Spodka wozem opancerzonym, tuż przed walką z Vitorem Nobregą. Zaskakująco szybko połapała się, że KSW to nie nazwa sportu. Każda gala MMA to dla niej święto. Podczas pojedynków swoich ulubieńców zdziera gardło na doping, a w przerwach krytycznym okiem przygląda się organizacji gali i strojom publiczności (jak każda „baba”). W zawodnikach ceni nie tylko umiejętności, ale też pierwiastek szaleństwa. Uwielbia Conora McGregora, Mirko Cro Copa oraz Daniela Omielańczuka i Janka Błachowicza. Nie wyobraża sobie MMA bez komentarzy Jurasa i jest przeszczęśliwa od czasu, gdy gale UFC emitowane są na antenie Polsatu Sport.