Wygląda na to, że w najbliższym czasie nie zmaterializuje się starcie „The Last Stylebendera” ze „Stillknocksem”. Wobec tego Nigeryjczyk postanowił obrać sobie za cel kontrowersyjnego Seana Stricklanda.

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

Od zakończenia gali UFC 290 z dużą pewnością można było zakładać, że kolejnym rywalem Israela Adesanyi (24-2) będzie Dricus Du Plessis (20-2). Jednak dość nieoczekiwanie szansę na zdobycie tytułu mistrzowskiego może otrzymać Sean Strickland (27-5). Taki wniosek można wyciągnąć z nagrania, które na swoim Twitterze opublikował „The Last Stylebender”.

Nawet nie wiem, jak zacząć, ale, Dricus DuCi*o, ty je*ana dzi*ko. On powiedział:„Wszystko, co musiał zrobić, to założyć rękawice. Ja byłem gotowy.” Nie, nie byłeś gotowy. Jesteś dzi*ką. Dlatego nie wziąłeś tej walki. Twoja stopa jest obolała. Moje kolano w ostatniej walce było zniszczone. Zgadnij, co zrobiłem? Pojawiłem się, ponieważ to robi jeb*ny mistrz. Mistrzowski kaliber, inaczej zbudowany. Wielu zawodników mówi, że zawalczy z każdym, wszędzie i o każdej porze. Nie, nie zrobicie tego. Ja tak robię. Alex Volkanovski tak robi. Jesteśmy inaczej zbudowani. Jestem teraz na sali, by wykonać pracę. Więc, walczę w Sydney. Mam gdzieś z kim. Bezku*asowy DuCi*o, spie*dalaj. Wylatujesz. (Sean) Strickland, wchodzisz. Zatańczmy. Pokażę ci, jak się naprawdę tańczy. Tak, jestem zmęczony ludźmi mówiącymi, że potrafią walczyć. Nie, nie potraficie. DuCi*o. Dzi*ko.

Nigeryjczyk w swoim ostatnim pojedynku znokautował w drugiej rundzie Alexa Pereirę (7-2). Tym samym stał się pierwszym w historii dwukrotnym mistrzem UFC w kategorii średniej. Dla najlepszej organizacji MMA na świecie rywalizuje od 2018 r.

Zobacz również: Israel Adesanya będzie trenować z Jonem Jonesem?

Źródło: Twitter/Israel Adesanya