Ali Abdelaziz, w wywiadzie dla MMA Junkie, opowiedział o planach swojego klienta.

Pierwotnie Henry Cejudo 9 maja miał zmierzyć się z Jose Aldo, jednakże Brazylijczyk ze względu na brak możliwości opuszczenia swojego kraju musiał wycofać się z tego pojedynku. Mistrz dywizji koguciej w swojej pierwszej obronie pasa stanie w szranki z Dominickiem Cruzem.

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

Menadżer 31–latka, Ali Abdelaziz, oznajmił, że jego klient poinformował już amerykańską organizację, że jeśli wygra swoje następne starcie, to dwa miesiące później chciałby zmierzyć się ze wspomnianym wcześniej „Juniorem”. Egipcjanin odpowiedział również na krytykę ze strony fanów, która spadła na Cejudo za wybieranie sobie rywali.

W tej chwili nie liczy się to, czy ktoś zasługuje, czy nie. Bądźmy szczerzy – Aldo nie zasłużył na to [walkę mistrzowską] wynikami, ani pozycją w rankingu. Jednakże Jose, Dominick Cruz i Frankie Edgar zasłużyli na to całokształtem swojej kariery. Henry powiedział, że jeśli wygra z Cruzem, to osiem tygodni później chce walczyć z Aldo. Jeśli dostaniemy Aldo, to on z nim zawalczy.

Pomimo, że w kategorii do 135–funtów wciąż przybywa kolejnych pretendentów, to Abdelaziz w pełni rozumie, dlaczego popularny „The Messenger” chce zmierzyć się właśnie z weteranem, jakim jest Aldo.

Wciąż następnym rywalem [Henry’ego] będzie Aldo, a nie ktoś inny. On tego chce i taka jest umowa. Powiedział to UFC, ale wiem, że Aldo ma problemy z wizą. Chociaż, jak możesz powiedzieć 'nie’ walce z Aldo? Ten gość, to jeden z najlepszych zawodników, jakich kiedykolwiek widzieliśmy w niższych wagach.

Zobacz także: Ali Abdelaziz: „Jeśli Justin wygra, to uczciwie będzie, aby potem zmierzył się z Khabibem.”

Źródło: MMA Junkie