Dwa świetnie zapowiadające się starcia dodano do karty walk na gali UFC 211, 13 maja: pojedynek w wadze lekkiej między Eddiem Alvarezem i Dustinem Poirierem oraz w dywizji muszej, pomiędzy Henrym Cejudo i Sergio Pettisem.

Eddie Alvarez (28-5) zawalczy po raz pierwszy od listopada 2016 roku i historycznej gali UFC 205, podczas której utracił pas mistrzowski dywizji lekkiej na rzecz Conora McGregora.

Niżej od Alvareza notowany Dustin Poirier (21-5) odniósł zwycięstwo w swoim ostatnim pojedynku stoczonym podczas gali UFC 208, w lutym tego roku. Pokonał wówczas Jimma Millera jednogłośną decyzją sędziów. Od 2015 roku Poirier walczy w dywizji lekkiej, do której przeniósł się z wagi piórkowej po porażce z Conorem McGregorem.

Drugie z dodanych do rozpiski starć może być eliminatorem do walki o pas mistrzowski wagi muszej.

Henry Cejudo (10-2) stoczył w 2016 roku dwa pojedynki. Oba przegrał, co musiało być szczególnie dotkliwe po tym, jak dziesięć razy z rzędu święcił tryumfy w zawodowym MMA. Najpierw uległ samemu mistrzowi, Demtrious’owi Johnsonowi, a następnie niejednogłośną decyzją sędziów przegrał z Josephem Benavidezem.

Młodszy brat byłego mistrza wagi lekkiej, Sergio Pettis (15-2), pracuje zawzięcie na wyrobienie własnej marki. Jest na fali trzech kolejnych wygranych, z których ostatnią zaliczył podczas UFC Fight Night 103 w styczniu 2017 roku, pokonując jednogłośnie na punkty Johna Morgana.

 

źródło: MMAJunkie.com