Uważana za jedną z najlepszych zawodniczek wszech czasów – Amanda Nunes miała po raz kolejny wejść do oktagonu UFC, w ramach gali z numerem 265. Jak jednak donosi portal ESPN – który ściśle współpracuje z amerykańskim gigantem – w organizmie Brazylijki wykryto obecność koronawirusa, co eliminuje ją z przystąpienia do batalii w tym terminie. 

„Amanda Nunes uzyskała pozytywny wynik testu na COVID, co wyklucza jej walkę z Julianną Peną, która była zaplanowana na UFC 265 – powiedział Mike’owi Coppingerowi Hunter Campbell, dyrektor ds. biznesowych amerykańskiego giganta. Zdradził również, że planują przełożyć to starcie, gdy tylko Nunes będzie w pełni zdrowa oraz gotowa do rywalizacji.”

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

Amanda Nunes (21-4) to obecna, podwójna mistrzyni UFC. Aktualnie może pochwalić się serią aż dwunastu zwycięstw, z czego za każdym razem pokonuje postawione na jej drodze przeciwniczki w bardzo pewny sposób. Po raz ostatni zameldowała się w oktagonie, w marcu bieżącego roku, gdy na gali z numerem 259 stanęła w szranki z Megan Anderson (10-5). Popularna „Lwica” nie miała najmniejszych problemów w starciu z Australijką, poddając ją już w inaguracyjnej odsłonie.

Julianna Pena (10-4) natomiast swój ostatni pojedynek stoczyła w styczniu bieżącego roku. Zmierzyła się wtedy z Sarą McMann (12-6), finalnie kończąc ją w trzeciej rundzie. Występująca pod flagą Stanów Zjednoczonych fighterka wróciła tym samym na właściwe tory, po wcześniejszej porażce, doświadczonej z rąk Germaine de Randamie (10-4).

Źródło: Twitter/ESPN MMA