Wirtuoz parteru, Gunnar Nelson poddał się refleksji na temat bycia lokalną gwiazdą UFC. Oprócz tego odniósł się do tzw. „American Dream”, o którym marzy tyle ludzi. Opowiedział także o tym, jak to jest doświadczyć przegranej przez dyskusyjną, niejednogłośną decyzję. Już w sobotę Gunni zmierzy się z Gilbertem Burnsem, a my zachęcamy do zapoznania się z materiałem.