Anthony Smith zabrał głos po zwycięstwie nad Devinem Clarkiem. „Lionheart” wyznał, iż chciałby się teraz zmierzyć z Paulem Craigiem.

Anthony Smith (34-16) pokazał się z bardzo dobrej strony, gdy na gali UFC on ESPN 18 już w pierwszej rundzie poddał Devina Clarka (12-5). Dzięki temu zwycięstwu „Lionheart” przerwał swoją passę dwóch porażek z rzędu.

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

Smith na konferencji prasowej po gali zdradził, że w swoim kolejnym pojedynku chciałby się zmierzyć z Paulem Craigiem (14-4).

Jestem otwarty. Wiem, jak wyglądał mój ostatni rok i nie zamierzam wzywać kogoś do walki po pokonaniu zawodnika, którego nie ma w rankingu. Zrobiłem Devinowi Clarkowi to, co powinienem zrobić Devinowi Clarkowi. Nie mówię, że nie jestem zadowolony z tej wygranej, ale jeśli bym tego pojedynku nie wygrał, to mamy problem. Więc nie zamierzam być tym, który będzie wzywał kogoś do walki. Jeśli będzie trzeba, to dalej będę walczyć z zawodnikami spoza rankingu. Widziałem, że Paul Craig coś o mnie mówił. To byłoby zabawne zestawienie. Uwielbiam jego styl. Od zawsze słucham jego wywiadów. Wygląda na fajnego faceta.

powiedział Smith.

Paul Craig swój ostatni pojedynek stoczył na gali UFC 255, gdzie pokonał Mauricio Ruę (27-12). Dla Szkota było to drugie zwycięstwo z rzędu.

Chcielibyście zobaczyć taki pojedynek?

Zobacz także: UFC on ESPN 18: Anthony Smith błyskawicznie poddał Devina Clarka [WIDEO]

źródło: bjpenn.com