Była mistrzyni KSW wraca do klatki UFC, żeby przełamać tą niekorzystną dla niej serię dwóch porażek z rzędu. Jej rywalka zadania jej na pewno nie ułatwi.
ZAKŁAD BEZ RYZYKA – każdy do 100 zł – obstawiaj walki MMA na Fortunie!
Po krótkiej przerwie od startów Ariane (Lipski) Da Silva (17-10), była mistrzyni organizacji KSW, znów wejdzie do oktagonu. Brazylijka zawalczy 7 czerwca podczas gali UFC 316 w New Jersey, gdzie zmierzy się z niezwykle groźną rywalką – Wang „The Joker” Cong (7-1).
Dla Ariane będzie to okazja, by przerwać niekorzystną passę i powrócić na zwycięską ścieżkę po dwóch kolejnych porażkach, ostatnio z Jasmine Jasudavicius. Aktualnie zajmuje 14. miejsce w oficjalnym rankingu wagi muszej. Zawodniczka związana z UFC od 2019 roku znana jest z widowiskowego stylu – aż 10 ze swoich 17 zwycięstw zdobywała przed czasem.
Jej przeciwniczka, Wang Cong, to nie tylko utalentowana kickboxerka, ale również zawodniczka, która po pierwszej przegranej w karierze szybko wróciła na dobre tory. W lutym podczas UFC 312 wypunktowała Brunę Brasil, udowadniając, że zasługuje na miejsce wśród ścisłej czołówki. Warto wspomnieć, że 32-letnia Chinka aż cztery razy kończyła swoje walki przed czasem.
Zobacz także: Joanna Jędrzejczyk żałuje zakończenia kariery w UFC
źródło newsa i foto: Ufc.com