Leon Edwards zdradził, że chce zobaczyć zwycięstwo Nate’a Diaza w walce z Khamzatem Chimaevem na UFC 279.

Nate Diaz (20-13) 10 września na gali UFC 279 zmierzy się z Khamzatem Chimaevem (11-0). Większość fanów i ekspertów uważa, że będzie to jego ostatnia walka w UFC. 37-latek swój ostatni pojedynek stoczył na gali UFC 263, gdzie jednogłośną decyzją sędziów przegrał z Leonem Edwardsem (19-3).

Brytyjczyk wypowiedział się na temat walki Diaz vs. Chimaev i stwierdził, iż bardzo by chciał, aby to właśnie Nate wyszedł zwycięsko z tego starcia.

Gdybym miał postawić na to pieniądze to pewnie poszedłbym w stronę Khamzata – ale bardzo bym chciał, żeby Nate to wygrał. Zrobił tak wiele dla firmy i chciałbym, żeby dali mu weterana, fajną walkę, w której mógłby się pożegnać. Powinni byli dać mu lepszą walkę. Chciałbym jednak aby Nate’owi udało się to osiągnąć. Ale jak już mówiłem, gdybym miał stawiać, to stawiałbym na Chimaeva. Nie można nie lubić Nate’a. On jest tym, kim jest. Obserwowałem tego chłopaka wchodzącego na rynek w wieku 16 czy 17 lat, kiedy ja wkraczałem w MMA. Życzę mu dobrze w jego karierze i cokolwiek zechce robić dalej.

stwierdził Edwards.

A jakie jest Wasze zdanie na temat tego starcia?

Zobacz także: „Pokażę, kto jest prawdziwym gangsterem” – Khamzat Chimaev przed starciem z Diazem

źródło: mmajunkie