Dzisiaj wieczorem w main evencie gali Cage Warriors 113, Bartosz Fabiński skrzyżuje rękawice z Darrenem Stewartem. Polak jest świadomy, że po powrocie z Manchesteru będzie musiał poddać się kwarantannie z powodu pandemii koronawirusa.

Dzisiejsza gala Cage Warriors będzie mocno śledzona przez środowisko MMA, ponieważ jest to jedyna gala sportów walki, która nie została odwołana w ostatnim czasie. Polskie podwórko MMA interesuje się tą galą również z powodu walki Bartka Fabińskiego.

Zobacz również: Cage Warriors 113 – pełna karta walk. Bartosz Fabiński w walce wieczoru. Gdzie i jak oglądać?

Polak miał pierwotnie wystąpić na gali UFC w Londynie w starciu z Shavkatem Rakhmonovem. Gala jednak została odwołana, ale Fabiński w Anglii wystąpi. Organizacje Cage Warriors i UFC uzgodniły wspólne warunki i nasz rodak w ramach obowiązującego kontraktu wystąpi w main evencie gali w Manchesterze. Szerzej o całej sytuacji opowiedział menadżer Bartka- Artur Ostaszewski.

Jaki plan przygotował Bartek na najbliższego rywala? O tym opowiedział na łamach Polsatu Sport.

Ponieważ o starciu dowiedziałem na cztery dni przed jego terminem walki, ciężko było przygotować jakąś specjalną strategię. Darren Stewart jest solidnym zawodnikiem, najczęściej szukającym rozwiązań w stójce. Trzeba wyjść, zrobić swoje i tyle.

Polak przyznaje, ze sytuacja jest nietypowa w związku z koronawirusem, ale stara się zachowywać wszelkie środki ostrożności na miejscu.

Sytuacja związana z koronawirusem jest dość nietypowa. Podjąłem się tej walki mimo wszystko. Będąc na miejscu staram się nigdzie nie wychodzić. Czas głównie spędzam w pokoju i nie włóczę się po sklepach. Oczywiście jestem bardzo ostrożny w związku z pandemią koronawirusa. Znam ewentualne konsekwencje i po powrocie do Polski zostanę w domu przez dwa tygodnie.

Bartosz Fabiński zmierzy się z Darrenem Stewartem w limicie kategorii średniej. Ekipa MMA Śląskim Okiem postarała się dokonać analizy tego pojedynku i wytypowała zwycięzce.

źródło: PolsatSport