W ostatnim czasie sporo mówiło się o następnej walce Borysa Mańkowskiego. Fani typowali go na kolejnego pretendenta do boju o pas mistrzowski w wadze lekkiej. Tymczasem „Tasmański diabeł” musi pożegnać się na dłuższy okres z oktagonem z powodu poważnej kontuzji.

Były mistrz KSW w wadze półśredniej przeszedł właśnie operację uszkodzonego więzadła krzyżowego przedniego. Tego typu kontuzje powodują często wielomiesięczny rozbrat z matą.

Zobacz także: Edson Barboza podpisał nowy kontrakt z organizacją UFC

„Plany na 2021 były wielkie, niestety zderzyły się one z rzeczywistością i teraz mam nadzieję, że zrealizuje chociaż małą część z nich…
Żeby to zrobić, najpierw musiałem się poddać rekonstrukcji ACL Oddałem się w najlepsze ręce @orto_kujawiak, a teraz wszystko w moich…
Najważniejsze, to się nie poddawać, NIGDY!”

czytamy na Instagramie Borysa Mańkowskiego (22-8-1).

Po podjęciu decyzji o zmianie wagi i zejściu do dywizji lekkiej, Borys odżył i ponownie zaczął święcić triumfy, najpierw w starciu z Vaso Bakocevicem, a potem kolejno w walkach z dwoma innymi byłymi mistrzami KSW: Marcinem Wrzoskiem i Arturem Sowińskim. Zdaniem wielu fanów, tymi wygranymi, zasłużył na walkę o pas z aktualnym jego posiadaczem, Marianem Ziółkowskim. Niestety, na ten bój przyjdzie nam jeszcze parę miesięcy poczekać.

źródło: Instagram/Borys Mańkowski

Poprzedni artykułIsmail Naurdiev nowym nabytkiem organizacji Brave CF
Następny artykułKuriozalne przerwanie na UWC 25 [WIDEO]
Zakochana w MMA od chwili, gdy na gali KSW 13 w 2010 r. zobaczyła Krzyśka Kułaka wjeżdżającego do Spodka wozem opancerzonym, tuż przed walką z Vitorem Nobregą. Zaskakująco szybko połapała się, że KSW to nie nazwa sportu. Każda gala MMA to dla niej święto. Podczas pojedynków swoich ulubieńców zdziera gardło na doping, a w przerwach krytycznym okiem przygląda się organizacji gali i strojom publiczności (jak każda „baba”). W zawodnikach ceni nie tylko umiejętności, ale też pierwiastek szaleństwa. Uwielbia Conora McGregora, Mirko Cro Copa oraz Daniela Omielańczuka i Janka Błachowicza. Nie wyobraża sobie MMA bez komentarzy Jurasa i jest przeszczęśliwa od czasu, gdy gale UFC emitowane są na antenie Polsatu Sport.