Można się pokładać, nie wykazywać woli walki, nie bronić się i nadal pozostawać w grze? Owszem, jeśli Twoją walkę sędziuje taka sama osoba, która towarzyszyła wczoraj na UWC 25 Silvanie Gomez Juarez i Gilsely Perea’rze. 

Zobacz także: Borys Mańkowski z poważną kontuzją, wypada z rywalizacji na kilka miesięcy

Znana polskim fanom MMA z występu na KSW 42 w walce z Ariane Lipski zawodniczka z Argentyny, Silvana Gomez Juarez, pokonała wczoraj na gali UWC 25 Gilsely Perea w drugiej rundzie. Co ciekawe, zdominowana rywalka bardzo szybko pokazała, że nie ma ochoty walczyć dalej, ale sędziująca w klatce kobieta, nie chciała przerwać walki. Dość kuriozalna sytuacja, musicie przyznać:

źródło: Twitter/Pucc0