Niestety Aslambek Saidov przegrał mistrzowski pojedynek na gali ACB 50 w St. Petersburgu, olsztynianin musiał uznać wyższość Bretta Coopera kiedy to w trzeciej rundzie sędzia, w opinii wielu zbyt wcześnie, zdecydował się przerwać pojedynek.

Obaj zawodnicy od początku rzucili się do mocnych ataków, w stójce widoczna była przewaga siłowa Coopera który jak na wagę półśrednią dysponuje pokaźnymi warunkami fizycznymi. W grze parterowej swoją dominację pokazywał Saidov który szukał sobie miejsca do przeprowadzenia skutecznego ataku którym mógłby skończyć Ameryanina. Wydawać by się mogło że olsztynianin kontroluje sytuację po dwóch rundach i pewnie zmierza po wygraną na punkty, Cooper jednak w trzeciej rundzie przeprowadził szaleńczy atak i sędzia przerwał ten pojedynek gdy Saidov stał jeszcze na nogach co wzbudziło kontrowersje wśród gwiżdżącej publiczności.