Dana White nie kryje swojej niechęci do nowego nabytku swojej organizacji, Bena Askrena (18-0). Chael Sonnen uważa, że Dana szybko pokocha Askrena i stanie się on jego ulubionym wojownikiem.

Sonnen uważa, że były mistrz organizacji One Championship ma niezwykle rzadki dar i kiedy tylko obaj zaczną ze sobą współpracować to zmienią nastawienie do siebie. Askren będzie walczył z każdym, kogo mu zaproponują i nie będzie wybrzydzał.

Ben Askren będzie walczył z każdym w dowolnej wadze, o każdej porze. Teraz, kiedy Dana ma pomysł na walkę, to zawodnicy wybrzydzają, a menadżerowie odrzucają przeciwników.Ciężko wykonuje się taką robotę. Z Benem Askrenem będzie miał inną sytuację.”

Od czasu podpisania kontraktu z UFC, „Funky” jest obecnie jednym z najbardziej rozchwytywanych i gorących nazwisk. W swoim pierwszym pojedynku nie będzie miał łatwego zadania, a jego przeciwnikiem będzie Robbie Lawler (28-12). Jednak, zanim ten pojedynek został ogłoszony, to nowy nabytek organizacji zdążył wdać się w wymiany słowne z czołówką kategorii średniej. Sonnen twierdzi, iż Askren po prostu odpowiada zawodnikom, którzy wyzywali go, zanim został zawodnikiem UFC.

Wszyscy byli bezpieczni, mogli rzucać mu wyzwania i cały czas o nim rozmawiać. Nie musieli z nim walczyć, więc było im łatwiej. To, co dzieje się teraz, to po prostu jego odpowiedź na te zaczepki.

Czy Ben Askren stanie się ulubieńcem Dany White’a? Do niedawna sytuacja taka wydawała się nierealna. Pierwszym krokiem do tego będzie walka z Robbiem Lawlerem. Jeżeli „Funky” poniesie porażkę, to na pewno nie zaskarbi sobie przychylności prezesa UFC.

 

źródło: bjpenn.com