Ostatnimi czasy wiele mówiło się o zestawieniu McGregor vs. Cowboy. Obaj zawodnicy zdawali się być pozytywnie nastawieni do tego pomysłu, tak samo jak Dana White, który patrzył na walkę przychylnym okiem.

Pojedynek miałby odbyć się jako zwykłe starcie, co nie odpowiada Irlandczykowi, który nie zamierza grać drugich skrzypiec. Takie podejście krytykuje jego potencjalny rywal:

Conor nie zawalczy, jeśli nie będzie to walka wieczoru. Nie wiem, czy chodzi tu o ego, czy kwestię statusu. Mam to gdzieś. Zawalczę z każdym, wszędzie, kiedy będzie trzeba. To primadonna, która musi zawsze stać w blasku reflektorów, nie rozumiem tego.

Głos w sprawie zabrał również były mistrz dywizji półciężkiej – Chuck Liddell (21-9), który stwierdził, że UFC postąpiłoby nierozważnie, gdyby postanowiło nie dać takiego starcia, jako główną walkę:

To walka wieczoru i bez dyskusji. Bez przesady. Conor McGregor i Cowboy? To moi dwaj ulubieni zawodnicy. Uwielbiam oglądać ich walki. Niezależnie, czy lubicie ich osobowość, czy nie, obaj to są goście.

źródło: bjpenn.com