Cody Garbrandt zdradził, że chciałby w kwietniu powrócić do oktagonu, aby zmierzyć się z Jose Aldo.

Cody Garbrandt (12-3) swój ostatni pojedynek stoczył na gali UFC 250, gdzie w drugiej rundzie znokautował Raphaela Assuncao (27-8). „No Love” dzięki temu zwycięstwu przerwał swoją niechlubną passę trzech porażek z rzędu.

Amerykanin w swojej kolejnej walce na gali UFC 255 miał się zmierzyć z Deivesonem Figueiredo (20-1), ale Garbrandt wycofał się z tego pojedynku, ponieważ doznał kontuzji ręki. Uraz został już wyleczony i „No Love” ma nadzieję na to, że niedługo będzie mógł wrócić do oktagonu.

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

W rozmowie z Aaronem Bronsteterem z TSN, Garbrandt powiedział, że skoro Figueiredo najprawdopodobniej po raz drugi zmierzy się z Brandonem Moreno (18-5), to „No Love” chciałby w kwietniu zawalczyć z Jose Aldo (29-7).

Cody Garbrandt celuje w walkę z Jose Aldo w kwietniu tego roku. Oczekuje, że w kategorii muszej dojdzie do rewanżu Deivesona Figueiredo z Brandonem Moreno, który też ma odbyć się w kwietniu. Cody nie chce czekać około ośmiu miesięcy na walkę o pas bez aktywności w oktagonie.

Jose Aldo swój ostatni pojedynek stoczył na gali UFC Fight Night 183, gdzie przez jednogłośną decyzję sędziów pokonał Marlona Verę (16-7). Dla Brazylijczyka było to pierwsze zwycięstwo w kategorii koguciej. Wcześniej 34-latek został pokonany przez Marlona Moraesa (23-8) oraz Petra Yana (15-1).

Chcielibyście zobaczyć starcie Garbrandt vs. Aldo?

Zobacz także: Michael Chandler: „Zrobię wszystko, by zostać pretendentem numer jeden”

źródło: bjpenn.com