Colby Covington zmierzył się z Kamaru Usmanem dwukrotnie i dwukrotnie przegrał. Mimo to ”Chaos” wciąż uważa, że jest w stanie pokonać obecnego mistrza dywizji półśredniej.

Covington na gali UFC 272 spotka się w oktagonie z Jorge Masvidalem. W jednym z wywiadów przed walką stwierdził, że jeśli wygra, będzie traktował to starcie jako zapowiedź trylogii z Usmanem:

Powrócę do gry. Ludzie, którzy oglądali moje dwa poprzednie pojedynki, widzieli, co działo się w oktagonie. Mało brakowało, a w trzecich rundach bym wygrał. Myślę, że wygrałem czwarte rundy. On był górą tylko w drugich i ludzie to widzieli. Oni chcą powtórki.

Covington wysunął też argumenty, dlaczego nawołuje o trzecią walkę z mistrzem:

Oprócz mnie nikt tu nie walczy na jego poziomie. I właśnie dlatego potrzebne jest to starcie. On wcale nie udowodnił, że jest najlepszym półśrednim na świecie. Mamy tu niedokończone sprawy.

Za pierwszym razem „Chaos” przegrał z Usmanem przez TKO podczas UFC 245 w 2019 roku. Do rewanżu doszło w listopadzie ubiegłego roku, gdy Amerykanin przegrał na pełnym dystansie. Mistrz jest jedynym zawodnikiem, któremu uległ Covington na przestrzeni 6 lat.  

źródło: YouTube/UFC