Roller-coaster związany z galą UFC London trwa w najlepsze. Przed chwilą z gali wycofał się Leon Edwards, ale pojawił się śmiałek, który chce uratować Main Event.

Wieści dotyczące gali UFC London bombardują nas od samego rana. Galę przeniesiono do USA, ale nie wiadomo gdzie, fani dostaną zwrot za bilety, ponad 10 walk już wypadło z karty walk, a gala UFC London nie będzie miała już nic wpólnego z Anglią, ani nawet Wyspami Brytyjskimi. Być może nie będzie na niej nawet żadnego Anglika, wszystko zmienia się jak w kalejdoskopie.

Po tym jak Leon Edwards ogłosił, że nie wystąpi w walce wieczoru planowanej na sobotę gali, Colby Covington wrzucił tweeta, w którym zadeklarował chęć uratowania gali i starcie z Tyronem Woodleyem. Oczywiście zrobił to w tradycyjny dla siebie… osobliwy sposób.

Mówi się, że Leon Edwards wypadł z walki. UFC i Ameryka potrzebują bohatera! Kto chce zobaczyć, jak Amerykański Mistrz wdziewa ponownie swoją pelerynę #MAGA [Make America Great Again – hasło wyborcze Trumpa – przyp. red.] i rozwala Tyrona Woodley’a na żywo, na ESPN w następnym tygodniu, ku waszej uciesze i mojej osobistej przyjemności?

– napisał Amerykanin.

https://twitter.com/ColbyCovMMA/status/1239266714472394752?s=20

Jak zakończy się temat gali UFC Fight Night 171? Gdzię się odbędzie i czy w ogóle? Kto wystąpi w walce wieczoru? Miejmy nadzieję, że poznamy odpowiedzi na te pytania jak najszybciej.

Zobacz więcej: UFC London – lista odwołanych walk [AKTUALIZOWANA]