Na UFC 264 po raz trzeci zmierzyli się Conor McGregor i Dustin Poirier. Pod koniec pierwszej rundy Irlandczyk doznał kontuzji, która przyczyniła się do zakończenia starcia. Konieczna była operacja, która jak poinformował McGregor, zakończyła się sukcesem.

W pierwszej rundzie tylna noga Irlandczyka wykręciła się nienaturalnie, gdy ten chciał się cofnąć. Oparł na niej ciężar ciała, przez co dodatkowo naruszył staw. Po pierwszej odsłonie pojedynku McGregor nie był w stanie dalej podjąć walki, dlatego starcie zakończyło się przez TKO.

Zawodnik został wyniesiony z oktagonu na noszach, by parę godzin później przejść operację. O tym, że wszystko jest w porządku, poinformował za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych.

„Właśnie opuściłem salę operacyjną. Operacja poszła świetnie. Czuję się wspaniale. Sześć tygodni o kulach, a potem wracamy się odkuć! Lecimy z tym! Z Bogiem.”

W nagraniu dziękuje fanom i przesyła wiadomość dla byłego rywala.

„Byłoby świetnie móc doprowadzić tę walkę do drugiej rundy. No cóż, jest jak jest. Taka jest natura tego biznesu. Dustin, możesz świętować to nieuczciwe zwycięstwo jak długo chcesz, ale to i tak nic nie znaczy. Druga runda wszystko by pokazała.”

źródło: Twitter/MMA mania, Twitter/Conor McGregor