Jon Jones rozsiadł się wygodnie na tronie kategorii półciężkiej i wydaje się, że strącenie go, będzie bardzo trudnym zadaniem. Były rywal Jonesa – Daniel Cormier uważa, że „Bones” w końcu będzie musiał opuścić swoją strefę komfortu i przeniesie się do kategorii ciężkiej.

Od jakiegoś czasu wspomina się o przejściu mistrza kategorii półciężkiej do królewskiej kategorii, jednak Jon Jones wciąż ma coś do zrobienia w dywizji do 93 kg i ma zaplanowaną kolejną walkę w obronie tytułu.

Największy rywal Jonesa w sportowej karierze – Daniel Cormier jest zdania, że „Bones” będzie musiał przejść do kategorii ciężkiej, nawet jeśli tego nie chce.

Myślę, że będzie musiał to zrobić. Musi opuścić swoją strefę komfortu, a to będzie dla niego straszne. Dla wielu zawodników zmiana kategorii wagowej jest przerażająca. Niezwyciężony Jones, który buduje swoją spuściznę musiałby nagle zaryzykować i przejść do wyższej kategorii, to wydaje się dla niego przerażające. Nie sądzę, że naprawdę tego chce, ale myślę, że kiedyś to zrobi.

Przejście do kategorii ciężkiej, to jedno, ale z drugiej strony możliwy jest pojedynek Jona Jonesa z mistrzem kategorii średniej – Israelem Adesanyą, w którym ludzie widzą zawodnika, który może pokonać „Bonesa”. Innego zdania jest „DC”:

Nie wiem, czy on pokona Jona Jonesa. Naprawdę nie wiem. Oczywiście znacie moje uczucia w stosunku do niego, ale on jest dobry zawodnikiem. Jeśli przeniesie się do kategorii ciężkiej, to może jeden z tych dużych facetów zgasi mu światło. Po prostu nie wiem, czy ci goście mogą go pokonać przez 25 minut. Jest dobrym wojownikiem, ma tak wielki arsenał technik. Spójrz na mnie, czuję, że jestem jednym z największych wojowników wszech czasów, a on dwukrotnie mnie pokonał. Czy Israel może z nim walczyć? Tak. Zwłaszcza jeśli Jon podejdzie niewłaściwie do pojedynku. Kiedy walczysz z Adesanyą, lepiej iść po obalenie, ponieważ pozostanie z nim w stójce, jest niebezpieczne dla każdego.

Czy Jones przeniesie się do kategorii ciężkiej? A może stoczy walkę Israelem Adesanyą? Tego póki co się nie dowiemy, przed Jonem Jonesem najpierw obrona tytułu w starciu z Dominickiem Reyesem.

źródło: bjpenn.com