Były mistrz UFC w wadze półciężkiej oraz ciężkiej oznajmił, że jeśli panująca pandemia koronawirusa nie zakończy się do lata, może być zmuszony do zawieszenia rękawic na kołku bez zamknięcia trylogii ze Stipe Miocicem.

Daniel Cormier ostatni raz walczył w sierpniu ubiegłego roku, kiedy to na UFC 241 został znokautowany w walce o mistrzowski pas przez Stipe Miocica. Od tego czasu obaj panowie wracają do pełnej sprawności po kontuzjach. Gdy wyzdrowieją, Dana White ma w planach zorganizować ich trzecie starcie. Wedle planów organizacji, do walki miałoby dojść latem, ale pandemia może pokrzyżować szyki.

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

W tym momencie nie ma żadnych gwarancji, że do lata wszystko wróci do normy, a jeśli ta walka miałaby zostać przesunięta na jesień lub zimę, dla Cormiera może być już za późno. „DC” bowiem wspominał, że planuje w drugiej połowie roku odejść na emeryturę.

Myślę, że walka mogłaby się odbyć późnym latem. Wydaje mi się, iż do tego czasu powinniśmy wrócić do normalności jako kraj, jako organizacja.

powiedział Cormier podczas rozmowy z redakcją Bloody Elbow.

Ale jeśli tak się nie stanie i wirus będzie nadal panować, a walka zostanie przesunięta na jesień lub zimę, to prawdopodobnie do niej nie dojdzie. Wtedy skończę karierę. Nasz pojedynek musi się odbyć latem.

zakończył „DC”.

Daniel Cormier skończył niedawno 41 lat, a o przejściu na emeryturę mówi już od dawna. Aktualnie tylko chęć stoczenia trzeciej walki z Miocicem trzyma „DC” w regularnym treningu. 

 

źródło: bjpenn.com