Od wczorajszego wieczora nie mówi się niemal o niczym innym w światku MMA. Oto podczas co-main eventu KSW 75 sędziowie wypunktowali walkę Daniela Omielańczuka z Michalem Martinkiem niejednogłośnie: 30-27, 28-29, 28-29 i przyznali wygraną Polakowi. Zdaniem wielu fanów, a nawet samych organizatorów, zaszła tu pomyłka.

W walce stoczonej na KSW 75 Daniel Omielańczuk zasłużył w oczach dwóch z trzech sędziów punktowych na wygraną. Po ogłoszeniu werdyktu Twitter MMA w Polsce i Czechach zapłonął. Podniosły się liczne głosy deprecjonujące decyzję sędziów.

Sztab Martinka natychmiast zapowiedział złożenie protestu, a jeden ze współwłaścicieli KSW – Maciej Kawulski – dodał, iż zrobi wszystko, aby zmienić wynik starcia oraz nigdy więcej nie dopuści sędziów Wardzały i Porębskiego do pracy przy organizowanych przez siebie galach.

Fani rozwścieczeni obrotem spraw część pretensji wylali także na samego Daniela. Zawodnik WCA Fight Team postanowił nie czekać z odpowiedzią i po szeregu wywiadów udzielonych po walce, odniósł się do sytuacji także pisemnie, proponując rewanż:

Przez całą swoją karierę zajmowałem się walczeniem, a nie sędziowaniem i nie zamierzam tego zmieniać. Nie czuję się przegranym, ale ze względu na szacunek dla Michała i jego sztabu, proponuję rewanż. Tym razem nie zostawiajmy już żadnych wątpliwości.”

czytamy na profilu Daniela na Facebooku.

Jak Wam się podoba taka opcja? Chcielibyście zobaczyć rewanż tych dwóch zawodników?

Co powinno się wydarzyć: rewanż czy zmiana werdyktu w walce Omielańczuk vs. Martinek?
×

źródło: Facebook/Daniel Omielańczuk