Czyżby powrót syna marnotrawnego do KSW? Norman Parke zamieścił intrygujący wpis, od którego w sieci zaczyna wrzeć!

Norman Parke jest specjalistą od robienia zamieszania. Irlandczyk z Północy wdarł się przebojem do świadomości polskich fanów, gdy na KSW 39 stoczył wojnę z Mateuszem Gamrotem i nieomal nie odebrał mu mistrzowskiego pasa wagi lekkiej. Następnie dobrze pokazał się w rewanżu z byłym Ankosiakiem oraz pokonał Łukasza Saszę Chlewickiego.

Niespokojna natura Normana nie pozwoliła mu jednak zagrzać miejsca na dłużej w polskiej organizacji. Zawodnik skierował kroki ku Bellatorowi, który jednak, mimo podpisania kontraktu, nie zaproponował mu ostatecznie żadnej ciekawej opcji na walkę. Parke powrócił zatem do polskich fanów, wiążąc się z organizacją FEN.

Ale i tutaj nie dane było mu zawalczyć wedle własnych planów, czyli w styczniu na gali FEN 23. Zobowiązania kontraktowe wobec KSW wykluczyły taką opcję. Norman pojawił się jednak na gali w Lubinie i pochwalił podpisaniem umowy z nową organizacją. Przy okazji zdążył wyzwać na pojedynek innego świeżo zakontraktowanego zawodnika FEN-u, Macieja Irokeza Jewtuszko.

Zobacz także: Parke i Jewtuszko spotkają się w klatce FEN!

Jeśli jednak spodziewaliście się, że w oczekiwaniu na możliwy start w połowie roku (do czerwca obowiązuje umowa z KSW) Norman usiedzi spokojnie, to grubo się pomyliliście. Zawodnik zamieścił na swoim Instagramie wpisy, które spowodowały falę spekulacji.

Na pierwszym zdjęciu widzimy Parke’a pozującego podczas ceremonii ważenia przed galą KSW, a opis głosi:

„Nadchodzą dobre wieści, walka w 77 kg”.

Drugi wpis to screen z konferencji prasowej przed galą KSW 39 na Stadionie Narodowym. Widzimy tu Normana wpatrującego się w siedzącego niżej Borysa Mańkowskiego, który w maju 2017 roku bił się z Mamedem Khalidovem. Opis do zdjęcia mówi wiele:

„Widzimy się wkrótce!”

Czyżby niepokorny Irlandczyk z Północy chciał nam powiedzieć, że pojawi się na najbliższej gali KSW 47 w Łodzi i zawalczy właśnie z Borysem? Co w takim razie z zaplanowanym starciem między Mańkowskim i Dricusem du Plessisem. Afrykaner dopiero co powrócił z bardzo udanego obozu przygotowawczego w USA, gdzie trenował do tej walki z Kamaru Usmanem i Luke’m Rockholdem.

Nie ma żadnych sygnałów, aby coś złego działo się z du Plesissem czy z Mańkowskim. Obaj trenują i udzielają się w mediach społecznościowych. Może więc żywiołowy Parke po prostu kolejny raz robi wokół siebie zamieszanie, aby nie pozwolić fanom o sobie zapomnieć?

Z wpisów na Instastory wynika, że Parke celuje w Borysa, z którym od dawna ma na pieńku. Oznaczałoby to, że z walki zaplanowanej na KSW 47 wypadł du Plessis, z którym z resztą Norman ma świetne relacje i wątpliwe jest, aby to z nim akurat chciał się mierzyć w okrągłej klatce.

Pojedynek między Mańkowskim i du Plessisem jest jedynym zaplanowanym w dywizji do 77 kg na karcie walk najbliższej gali, więc jeśli faktycznie Parke ma pojawić się 23 marca w Łodzi, to oznaczałoby, iż wskoczy na miejsce jednego z byłych mistrzów. Pozostaje czekać na rozwój sytuacji…

źródło: Instagram