Mateusz Gamrot wie, jak to się robi! Od wielu miesięcy fani Gamera dyskutują o tym, gdzie i kiedy ponownie zawalczy ich ulubieniec. Temat ten jest jednym z głównych, jakie poruszają media w rozmowach z włodarzami KSW oraz samym Mateuszem, który jest dość nieuchwytny i enigmatyczny.

Nie dalej jak dwa dni temu Mateusz Gamrot ponownie dał wszystkim temat do spekulacji, wrzucając zdjęcie opatrzone komentarzem zwiastującym nowe wyzwania w 2020 roku.

Zobacz także: „Rok 2020 będzie przełomowy” optymistyczny wpis Mateusza Gamrota

A dziś zawodnik dolał oliwy do ognia, publikując zdjęcie w świetnie skrojonym garniturze od Kruk’s Different i z dwoma pasami mistrzowskimi KSW, które zdobył w dywizji lekkiej i piórkowej. Fani oszaleli! Czyżby Gamer pogodził się ze swoim pracodawcą i planował powrót?

Wyświetl ten post na Instagramie.

Nowy rok, nowe możliwości, nowe wyzwania… . @kruksdifferent

Post udostępniony przez Mateusz Gamrot (@mateusz_gamrot)

Oczywiście podpis tej fotografii jest mocno niejednoznaczny. Mateusz pisze przecież o nowych wyzwaniach, może zatem dwa pasy KSW symbolizują tutaj punkt wyjścia, platformę, z której zawodnik wybije się jeszcze wyżej? Zwłaszcza, że na drugim ujęciu, które również pojawiło się w tym wpisie, widać już tylko samego zawodnika, wpatrzonego w dal. Doskonały przykład medialnego wkładania kija w mrowisko!

Jeszcze niedawno, w  rozmowie z InTheCage.pl, Gamrot przyznał, że sytuacja między nim a organizacją jest dynamiczna i niejednoznaczna:

Mieliśmy rozmowy, odbyły się dwa spotkania, rozmawialiśmy no i tyle. Temat nie jest skończony, tak jakby, w sensie rozmów. Zawsze można siąść i porozmawiać, prawda, więc czy teraz, jak są prawnicy, czy jak ich nie będzie, jesteśmy ludźmi i zawsze możemy rozmawiać.

powiedział nam Gamer.

Z kolei dyrektor sportowy KSW, Wojsław Rysiewski, podkreślił w naszym wywiadzie, że kontrakt między organizacją i Mateuszem jest ważny i nadal obowiązuje:

Myślę, że jakbyście się wsłuchali w to, co mówi Mateusz, to on sam dobrze wie i myślę, że nawet kilka razy w jakiś pokrętny sposób to mówił… on wie, że ma ważny kontrakt.

źródło: Instagram/Gamrot