Niedawno ogłaszano, że Yair Rodriguez (10-2) został zwolniony z UFC za odrzucanie walk. Czarę goryczy przelało odmówienie pojedynku z Zabitem Magomedsharipovem (15-1).

Jak podaje Brett Okamoto z ESPN „Pantera” ma powrócić do UFC i jednak zawalczyć z Dagestańczykiem na UFC 228.

Zawodników zestawiano ze sobą pierwotnie na galę UFC 227. Szybko jednak stało się jasne, że Yair nie pali się do walki z rewelacyjnie spisującym się w UFC Magomedsharipovem. W programie The MMA Hour „Pantera” zdradził, że chciał walczyć z kimś z TOP 10 lub na lepszych warunkach zmierzyć się z groźnym Dagestańczykiem:

Mówiłem im, że zaakceptuję każdego z top 10. Nie potrzebuję negocjować warunków, jeśli dostanę takiego rywala. Uważam, że to mi się należy, ale oni nie chcieli mi tego dać. Rozchodziło się bardziej o szacunek, szacunek do samego siebie.

Tymczasem prezes UFC Dana White od początku utrzymywał, że organizacja postanowiła zwolnić Meksykanina, gdyż ten unikał walki i odrzucał kolejne propozycje oponentów.

Zobacz także: Yair Rodriguez wyrzucony z organizacji UFC za odrzucanie walk

 

źródło: twitter