Podczas nadchodzącej gali KSW 54 do okrągłej klatki organizacji powrócą: Paweł Polityło i Bogdan Barbu. Obaj po raz ostatni walczyli dla największej europejskiej marki MMA w pierwszej połowie 2019 roku i obaj swoim najbliższym występem będą chcieli powrócić na drogę zwycięstw.

Paweł Polityło stoczył swoją ostatnią walkę w maju zeszłego roku, podczas gali KSW 49.  Zmierzył się wówczas w rewanżowym boju z aktualnym mistrzem kategorii koguciej, Antunem Raciciem. Po trzech rundach zaciętego starcia musiał jednak uznać wyższość rywala.

Obaj zawodnicy spotkali się wcześniej, podczas gali KSW 40 w Dublinie. Wówczas to Paweł Polityło nie tylko wyszedł do starcia w zastępstwie, ale również zrobił to dosłownie na dwa dni przed galą. Račić również, ale nieco wcześniej, trafił do tego pojedynku za innego zawodnika. Co ciekawe, dla Polaka był to zawodowy debiut w MMA. Mimo dużej różnicy w doświadczeniu, Paweł pokazał się w starciu z bardzo dobrej strony. Przewalczył wszystkie trzy rundy, ale ostatecznie przegrał na punkty.

Po debiucie w KSW Paweł stoczył trzy walki dla innych organizacji. Najpierw wygrał pod skrzydłami brytyjskiej marki BAMMA, a następnie dwa razy zwyciężył w Cage Ring Championship, gdzie w starciu z Adamem Caffreyem wywalczył mistrzowski tytuł wagi koguciej. W tym czasie w grapplingu wywalczył też tytuły mistrza Irlandii ADCC oraz NAGA Submission Wrestling.

Z takim doświadczeniem Paweł powrócił do Polski i na gali KSW 47 znokautował Dawida Gralkę, a potem przegrał z Raciciem.

Teraz Paweł zmierzy się z dużo bardziej doświadczonym od siebie rywalem i będzie chciał ponownie unieść w klatce swoje ręce w geście zwycięstwa.

Bogdan Barbu trafił do KSW podczas gali KSW 48. Debiut pod skrzydłami największej polskiej organizacji nie był jednak dla niego udany. Barbu musiał uznać wyższość Sebastiana Przybysza.

Po tej przegranej Bogdan powrócił do Rumunii, gdzie pod banderą RXF odniósł błyskawicznie zwycięstwo poddając swojego rywala. Niestety kolejna walka Barbu nie potoczyła się po jego myśli i tym razem on sam został poddany.

Barbu ma dziś na swoim koncie blisko trzydzieści stoczonych pojedynków. W tym czasie wywalczył pas mistrzowski organizacji RXF. Później sięgnął też po tytuł organizacji Eagles FC, kiedy to poddał gilotyną w piątej rundzie Mikhaila Sirbu. Natomiast tuż przed swoim debiutem w KSW obronił tytuł wywalczony w RXF.

Bogdan większość swoich dotychczasowych bojów toczył w rodzimej Rumunii. Walczył jednak również w Austrii, Bułgarii, Mołdawii i Rosji. Zawodnik ten potrafi zarówno poddawać jak i nokautować swoich rywali, co udowodnił wygrywając przed czasem w dwunastu pojedynkach. Osiem z nich zakończył natomiast używając swojej najgroźniejszej broni, czyli umiejętności stójkowych.

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

Czy i tym razem Barbu będzie potrafił zakończyć walkę przed czasem i odniesie swoje pierwsze zwycięstwo w klatce KSW? A może to Polak rozbije Rumuna i dopisze do swojego rekordu zwycięstwo nad bardziej doświadczonym rywalem? Losy pojedynku rozstrzygną się już 29 sierpnia, podczas gali KSW 54.

Zobacz także: Dana White chce rozpocząć rozmowy z Michaelem Chandlerem

źródło: KSW