Dwóch debiutujących w KSW zawodników zmierzy się z sobą podczas gali KSW 55. Dla Tomasza Romanowskiego będzie to jednak kolejny występ w okrągłej klatce, bo zawodnik miał okazję się z nią już zaznajomić w programie „Tylko Jeden”. Mołdawianin, Ion Surdu, wejdzie do niej po raz pierwszy.

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

Tomasz Romanowski jest zwycięzcą programu „Tylko Jeden”, w którym rywalizował z innymi zawodnikami o kontrakt z organizacją KSW. Po pokonaniu Mariusza Radziszewskiego w ćwierćfinale oraz dwukrotnie – w półfinale i finale – Marcina Krakowiaka, „Tomi” zwyciężył całe reality show i od tej pory czekał na debiut w KSW.

Na gali KSW 55 miało dojść do spotkania Romanowskiego z Adrianem Bartosińskim, który nie mógł wystąpić w finałowej walce programu „Tylko Jeden” z powodu złamania ręki, ale ponownie problemy zdrowotne uniemożliwiły „Bartosowi” stawienie się w klatce. Teraz więc Tomasz zmierzy się z Ionem Surdu.

Tomasz Romanowski swoją przygodę z zawodowym MMA rozpoczął już w roku 2009. Początki miał trudne, bo przegrał pierwsze trzy walki. Tomasz był jednak zdeterminowany. Odbił się po porażkach i wygrał kolejne pięć walk z rzędu.

Potem znowu nastąpił u niego trudniejszy okres w karierze. Tomek walczył rzadziej i przegrał cztery boje, dla czterech różnych organizacji. W roku 2018 nastąpił jednak ponowny przełom w karierze Romanowskiego, który wszedł wówczas na drogę zwycięstw i kroczy nią do dziś. Tomek pokonał czterech kolejnych rywali i tylko raz zremisował. Świetne walki i dobra seria zwycięstw otworzyły mu drzwi do programu „Tylko Jeden”, w którym dołożył do swojego rekordu kolejne trzy wygrane i pokazał, że jest twardy, nieustępliwy i zdeterminowany w dążeniu do celu. Teraz natomiast będzie chciał to pokazać w klatce KSW, podczas najbliższej gali.

Ion Surdu do zawodowego świata MMA trafił później niż Tomasz Romanowski. Swoją pierwszą walkę stoczył w roku 2016 i wygrał ją przez szybki nokaut. W ciągu następnych dwunastu miesięcy stoczył kolejne trzy boje i wszystkie zakończył z rękami uniesionymi w geście zwycięstwa. Ostatni z nich był też walką o mistrzowski pas rumuńskiej organizacji UTF.

Po zdobyciu pasa przyszła pierwsza przegrana w karierze Iona. Zawodnik szybko się jednak po niej odbił i stoczył kolejnych sześć zwycięskich walk. Surdu bił się w Mołdawii, Rumunii i na Ukrainie. W swoim ostatnim boju, walcząc pod skrzydłami organizacji Brave, musiał uznać wyższość rywala.

Surdu jest zawodnikiem walczącym efektownie i zawsze szukającym skończenia rywalizacji przed czasem. Do tej pory tylko dwie jego walki zakończyły się kartach sędziowskich, a siedmiu jego rywali zostało znokautowanych. Pochodzący z Serpeni zawodnik od sierpnia trenuje w łódzkim klubie FitFabric Shark Top Team przygotowując się do walki w KSW.

Teraz Ion będzie chciał udowodnić swoją wartość w klatce największej europejskiej organizacji MMA i wrócić na drogę zwycięstw. Przed nim stanie jednak niezwykle zdeterminowany rywal. Który z nich okaże się lepszy w boju? Przekonamy się już 10 października, podczas gali KSW 55.

Zobacz także: Droga do KSW 55 – Damian Stasiak vs. Patryk Surdyn

Źródło: KSW