Dustin Poirier (25-6) w maju miał zmierzyć się z Danem Hookerem (20-8), ale panująca pandemia postawiła tą walkę pod znakiem zapytanie. Tymczasem były pretendent do pasa mistrzowskiego ma na oku innego przeciwnika, bo jak sam mówi, jego zadaniem jest branie udziału w największych walkach.

„The Diamond” wciąż jest zainteresowany walką z Hookerem, ale na szczycie jego listy życzeń znajduje się – Conor McGregor (22-4). Obaj panowie mięli okazję spotkać się w oktagonie za czasów występów w kategorii piórkowej. Wówczas błyskawicznie McGregor zdemolował Poiriera i zwyciężył walkę po zaledwie 1 minucie i 47 sekundach. Od ich pojedynku mija 6 lat, obaj teraz rywalizują w kategorii lekkiej (choć Irlandczyk robi również wycieczki do dywizji półśredniej). Czy chodzi o chęć rewanżu i zemsty? Pewnie tak, ale Poirier twierdzi, że najbardziej zależy mu na głośnych nazwiskach, które ponownie przybliżą go do mistrzowskiej walki.

Oczywiście, że wolałbym walkę z Conorem. Tak jak powiedziałem, chcę najlepszych i najwyżej sklasyfikowanych zawodników. Nie biegam za nimi i nie błagam o walki. Będę walczył z Danem Hookerem bez problemu, ale moim zadaniem jest branie udziału w największych walkach, które niosą za sobą wielkie pieniądze i najwyżej sklasyfikowanych przeciwników. Dlatego ilekroć widzę szansę, tak jak w przypadku Conora, to naciskam na to.

Irlandczyk dużo wspominał, że zamierza być aktywnym zawodnikiem w tym roku, a jeśli będzie miał problem z przeciwnikiem, to Poirier zgłasza gotowość. Skłonny jest nawet zrobić to w innej kategorii wagowej, a w grę wchodzi również inna formuła.

To zależy tylko od tego, co zamierza UFC i kiedy Conor chce walczyć. W podejmowaniu tych decyzji bierze udział wiele czynników. Ale zdecydowanie jestem otwarty na walkę. Możemy to zrobić w kategorii półśredniej, średniej, a nawet w boksie. Nie dbam o to, chcę tylko największych walk i to zdecydowanie jedna z nich.

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

Jeśli nie Conor to „Diamond” bierze pod uwagę również Nate’a Diaza. I tam również nie ma znaczenia formuła, mogą zostać przy MMA, ale również bokserskie starcie wchodzi w grę.

Zobacz również: Dustin Poirier wciąż chętny na walkę z Natem Diazem, nawet w boksie

źródło: mmafighting.com