Jak wiemy obecnie na szczycie kategorii półciężkiej sytuacja jest niezwykle interesująca. Głównie chodzi tu o to kto będzie kolejnym rywalem mistrza Jona Jonesa (26-1). Oczywiście głównymi kandydatami są Dominick Reyes (12-1) oraz nasz rodak Jan Błachowicz (26-8).

„The Devastator” już miał okazję zmierzyć się z obecnie panującym czempionem. Na UFC 247 przegrał przez decyzję po wyrównanym pojedynku. Jednak z werdyktem nie zgadza się wiele osób ze świata MMA w tym sam Dominick Reyes. W rozmowie z mymmanews.com Amerykanin po raz kolejny domaga się rewanżu, zapewniając, że to on obecnie jest najlepszym zawodnikiem w kategorii do 93 kilogramów.

Musimy zrobić to jeszcze raz. . Bądźmy szczerzy jestem lepiej traktowany niż regularny mistrz. Mówiłem to po walce, ale powtórzę to znowu, jestem niekoronowanym królem. 98% społeczeństwa zgadza się z tym, że to ja wygrałem tamten pojedynek. Nie potrzeba ekspertów. To oni starają się wszystkim wmówić, że ja nie wygrałem tej walki.  To jest po prostu niedorzeczne. 

powiedział Dominick Reyes.

Amerykanin jest tak bardzo pewny swojej wygranej w ewentualnym rewanżu z „Bonesem”, że już planuje zamknięcie trylogii na stadionie w Las Vegas.

Rozmawialiśmy na temat zamknięcia trylogii na nowym stadionie Raiders, który znajduje się w Las Vegas. 

dodał.

„The Devastator” jest obecnie czołowym zawodnikiem w dywizji do 93 kilogramów. Zdecydowaną większość swoich wygranych kończył przed czasem co pokazuje że nie lubi zostawiać decyzji w rękach sędziów punktowych. Do momentu swojego ostatniego boju był on zawodnikiem niepokonanym.

„Bones” jest prawdziwą legendą na światowej scenie mieszanych sztuk walki. Jest on dwukrotnym mistrzem w wadze półciężkiej. Aktualnie posiada imponującą serię 17 wygranych z rzędu.

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

źródło: bjpenn.com, mymmanews.com